Podpisałem Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych do 2026 roku; ten plan zakłada modernizację o wartości 185 mld złotych - poinformował 28 lutego minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Jak zapowiedział, nowoczesny sprzęt ma co do zasady trafiać na wschód kraju.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Szef MON poinformował, że nowy plan zakłada modernizację o wartości 185 mld zł, czyli o 45 mld zł więcej niż w planie poprzednim.
"Jest to rekordowy plan, jeżeli chodzi o wartość" - podkreślił.
Błaszczak zapowiedział, że "co do zasady" nowoczesny sprzęt będzie kierowany na wzmocnienie wschodniej flanki kraju. W tym kontekście przypomniał, że powołał już czwartą dywizję, która ma operować właśnie na wschodzie.
"Wzmocnienie flanki wschodniej jest działaniem zorientowanym na wzmocnienie Wojska Polskiego, ale stanowi znaczące wzmocnienie całej wschodniej flanki NATO" - zaznaczył minister.
Szef MON podkreślił, że wśród priorytetów jest zakup samolotów piątej generacji.
"Dlaczego właśnie ten sprzęt uważam za niezbędny, za priorytetowy? Dlatego, że po pierwsze samoloty wielozadaniowe piątej generacji zmultiplikują zdolności bojowe części floty sił powietrznych wojska polskiego - myślę tu o samolotach F-16 - pozwolą one na zastąpienie wysłużonych samolotów postsowieckich, w tym Su-22 i MiG-29, które mają niewielką przydatność na dzisiejszym polu walki" - powiedział Błaszczak.
Jak zauważył, wysłużone samoloty w czasie ubiegłych lat ulegały awariom i dochodziło do wypadków, w tym jednego wypadku tragicznego w skutkach.
"Oczekuję zarówno od szefa sztabu generalnego jak i od szefa inspektoratu uzbrojenia, podjęcia natychmiastowych działań, by zrealizować to priorytetowe zadanie" - oświadczył Błaszczak. Zadeklarował, że chce zakupu 32 samolotów wielozadaniowych piątej generacji.
Błaszczak poinformował, że wśród priorytetów jest też "budowa polskiego, własnego systemu antydostępowego". "Chodzi o obronę przeciwlotniczą, chodzi o to, by do już zakupionych rakiet średniego zasięgu Patriot, by z nim zintegrować również rakiety krótkiego zasięgu, produkowane w Polsce" - powiedział szef MON. Jak podkreślił, jest to szansa dla polskiego przemysłu.