Polska zbrojeniówka długo jeszcze nie będzie w stanie dorównać wielkim zachodnim koncernom. Mimo braku środków finansowych, problemów z dotrzymywaniem terminów i jakością, stara się ścigać świat. Innowacyjne technologie powstające w niektórych spółkach obronnych już dziś konkurują z powodzeniem na światowych rynkach.
- Mimo iż polska zbrojeniówka nie dorównuje światowym potęgom, mamy się jednak czym pochwalić.
- W latach 2016-2017 MON zawarło 250 umów na kwotę blisko 20 mld zł.
- Wciąż jednak opóźnione są najważniejsze programy modernizacyjne.
- O przemyśle obronnym dyskutować będziemy od 13 do 15 maja w Katowicach podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego pod patronatem WNP.PL, na który serdecznie zapraszamy.
Do uznanych hitów polskiej zbrojeniówki należy radiolokacja, cyfrowa łączność, sprzęt optoelektroniczny, ale też przeciwlotnicze zestawy Grom i Piorun czy bezpilotowe statki powietrzne oraz systemy antydronowe.
Sukcesem jest też produkcja samobieżnych armatohaubic 155 mm Krab, pierwszych w świecie samobieżnych moździerzy 120 mm Rak, ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych oraz 122 mm pocisków rakietowych M-21 FHE „Feniks”, niszczących cele na odległość do 42km. Dobrze oceniany jest również polski karabin Grot z rodziny karabinków Modułowego Systemy Broni Strzeleckiej (MSBS).
Marynarze, którzy w ostatnich latach nie mają powodów do zadowolenia i uważają, że służą w najbardziej zaniedbanym po względem modernizacji rodzaju sił zbrojnych, mogą się pochwalić zaprojektowanym i wykonanym w kraju niszczycielem min ORP Kormoran, którego wyposażenie nie różni się od najlepszych sojuszniczych jednostek tego typu.
250 nowych umów
Pod koniec 2017 r. podpisana też została umowa na dostawę dwóch nowoczesnych niszczycieli min wraz z trzema pakietami wsparcia logistycznego oraz okrętu ratowniczego. Za ok. 90 mln zł przewidziano modernizację okrętu transportowo-minowego Lublin oraz trałowców: Drużno i Hańcza.MON chwaliło się w 2017 r., że w ciągu ostatnich dwóch lat zawarło 250 umów na modernizację sił zbrojnych na kwotę blisko 20 miliardów złotych, w tym 160 umów ulokowano w polskim przemyśle na kwotę ponad 13 mld zł.
W grupie największych i najważniejszych znalazły się: Kontrakt na ponad 4,5 mld zł zawarta przez MON z Hutą Stalowa Wola na zakup 96 samobieżnych 155-mm armatohaubic Krab oraz 64 automatycznych 120 mm moździerzy Rak na podwoziu KTO Rosomak, a także na 32 wozy dowodzenia za blisko 1 mld zł.
Zobacz także: Polska się zbroi. Pieniądze popłyną szerokim strumieniem
Do wojska trafiły już pierwsze partie karabinków MSBS Grot. Umowa na ponad 53 tysiące sztuk tej broni, za pół miliarda złotych, to największy z kontraktów na dostawę broni strzeleckiej po 1989 r.