W Polsce 62 proc. społeczeństwa sprzeciwia się użyciu broni autonomicznej i tzw. zabójczych robotów - wynika z badań przeprowadzonych przez Ipsos na zlecenie fundacji Human Rights Watch w 26 krajach. Najwięcej wątpliwości w Polakach budzą kwestie etyczne.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Według większości Polaków zastosowanie zabójczych robotów przekracza granice moralności.
- Odsetek osób sprzeciwiających się użyciu broni autonomicznych w ciągu roku zwiększył się w większości państw.
- Największy przyrost przeciwników tych technologii odnotowano rok do roku w Chinach i Turcji.
Rozwój broni autonomicznej, w tym tzw. zabójczych robotów, najwięcej zwolenników znajduje w Indiach (50 proc.) oraz Izraelu (41 proc.). Najwięcej przeciwników rozwoju i użycia takich technologii znajduje się z kolei wśród respondentów z Turcji (78 proc.), Korei Południowej (74 proc.) i Węgier (74 proc.).
Pośród przeciwników użycia broni autonomicznej 68 proc. ankietowanych w Polsce uważa, że zastosowanie "zabójczych robotów" w operacjach wojskowych przekracza granicę moralności, a maszyny autonomiczne nie powinny mieć zezwolenia na zabijanie ludzi. 51 proc. badanych z kolei wskazuje na problemy z przydzieleniem odpowiedzialności za dokonane czyny w przypadku użycia broni tego rodzaju.
Ipsos wskazuje, że odsetek osób sprzeciwiających się użyciu broni autonomicznych w ciągu roku zwiększył się w większości państw, w których przeprowadzono ankietę. Największy przyrost przeciwników tych technologii odnotowano rok do roku w Chinach (24 proc.), Turcji (21 proc.), na Węgrzech (13 proc.), we Francji (13 proc.) i w Polsce (13 proc.) oraz w Korei Południowej (12 proc.). Liczba zwolenników użycia broni autonomicznych najbardziej od ubiegłego roku zwiększyła się natomiast w Rosji (o 10 proc.).
Według związanego z fundacją Global Advocates Tomasza Kłosowicza rozwój broni autonomicznej wyposażonej w zaawansowaną sztuczną inteligencję obecnie w wielu państwach odbywa się na różnych etapach, które nie są publicznie znane. "Wśród liderów rozwoju śmiercionośnych broni autonomicznych (ang. LAWs - Lethal Autonomous Weapons - red.) znajdują się obecnie Stany Zjednoczone, Chiny, Rosja, Izrael, a także Wielka Brytania i Korea Południowa" - stwierdził Kłosowicz.
Zdaniem eksperta największym zagrożeniem dotyczącym rozwoju tych technologii jest "przekroczenie granicy, czyli danie maszynom prawa do decydowania o życiu lub śmierci człowieka bądź w formie pośredniej, np. udziału w wojnie na podstawie analizy danych, bądź też w sposób najbardziej krytyczny, przez bezpośrednie odebranie życia" - podkreślił.
Zdaniem Kłosowicza rozwiązaniem problemów związanych z rozwojem broni autonomicznych jest "prewencyjny, wszechstronny i co najważniejsze - wiążący zakaz rozwoju, produkcji i użycia" tego typu broni przez "przyjęcie nowego traktatu międzynarodowego lub dodatkowej konwencji o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych".
Fundacja Global Advocates w Polsce zabiega o poparcie polskiego rządu dla sformułowania takich regulacji.
"Obecnie staramy się poruszyć problem na poziomie parlamentarnym, w nawiązaniu do działań w innych państwach Unii Europejskiej" - tłumaczy Tomasz Kłosowicz, który jest także aktywnym członkiem Grupy Roboczej SI ds. Etyki i Praw Człowieka przy Ministerstwie Cyfryzacji, gdzie złożył uwagi do założeń strategii dotyczącej sztucznej inteligencji, nad którą pracuje resort.