Jeszcze wczoraj, była to informacja dnia. Przyjęta z entuzjazmem przez Ukrainę walczącą z determinacją z rosyjskim agresorem. Miała też być korzystna dla Polski. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell zapowiedział, że w ramach pomocy dla Ukrainy Unia Europejska wyśle temu państwu kilkadziesiąt samolotów bojowych. Radość trwała jednak krótko.
- Miały to być maszyny, na których ukraińscy piloci będą z „marszu” mogły wejść do walki, czyli poradzieckie migi i szturmowe suchoje.
- Rada Najwyższa Ukrainy przekazała, że Ukraina otrzyma prawie 70 myśliwców Mig-29 i 14 samolotów szturmowych Su-25.
- Tak się jednak nie stanie. Andrzej Duda oznajmił, że nie wyślemy naszych samolotów na Ukrainę. Wyjaśnił dlaczego.