Zakupy uzbrojenia dla polskiej armii w Korei Południowej wciąż wywołują wiele emocji. Wątpliwości budzi zwłaszcza zamówienie koreańskich samobieżnych armatohaubic K9 Thunder, które są odpowiednikiem polskich Krabów.
- Modernizacja polskiej armii przy pomocy koreańskiej technologii była zaskoczeniem, a pakiet koreańskich zakupów wyceniany na ok. 20 mld zł wciąż budzi kontrowersje.
- Problem w tym, że dostawy uzbrojenia od nowego partnera może wcale nie są dobrym posunięciem dla polskiej zbrojeniówki. Wątpliwości budzi zwłaszcza zakup koreańskich dział samobieżnych K9.
- W koreańskiej prasie pojawiają się informacje, że terminy dostaw uzbrojenia dla Polski mogą być zagrożone.