PARTNERZY PORTALU

Ukraina idzie na wojnę. Co ma na uzbrojeniu?

Ukraina idzie na wojnę. Co ma na uzbrojeniu?
Kiedyś ukraińska armia była jednym z symboli zapaści państwa, dziś to się zmienia Fot. PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE
  • Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
  • Włodzimierz Kaleta
    Włodek Kaleta
  • Dodano: 24-02-2022 06:02

Przez długi czas wojny rosyjsko-ukraińskiej bardziej bały się Stany Zjednoczone, niż Europa i bardziej w Paryżu i Londynie, niż w Kijowie. Dekret prezydenta Rosji Władimira Putina, wszystko zmienił. Ukraina, która uznała rosyjskie działania za początek inwazji, przygotowuje się do wojny. Prezydent Ukrainy Wołdymyr Zełenski podpisał dekret o poborze rezerwistów.

  • Rezerwiści mają szybko uzupełnić armię ukraińską liczącą ok. 200 tys. żołnierzy oraz inne formacje wojskowe. Nie jest to jednak mobilizacja powszechna. Nie wiadomo, o ilu żołnierzy zwiększy się armia.
  • Separatystyczne republiki Ługańska i Doniecka, to terytoria Ukrainy oderwane przez promoskiewskich rebeliantów w Donbasie w 2014 r. Na linii kontaktu między siłami ukraińskimi, a separatystami od dawna dochodzi do walk.
  • Z jakimi siłami będzie musiała się zmierzyć Ukraina? Jak liczną i w co uzbrojoną armię może przeciwstawić agresorowi.
W związku z eskalacją sytuacji na wschodzie Kijów rozpoczął powoływanie rezerwistów. Decyzja dotyczy mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat. Powołani mają służyć w wojsku przez rok. Ukraińskie MSZ wezwało swoich obywateli do niezwłocznego opuszczenia Rosji.

 

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Ukraina idzie na wojnę. Co ma na uzbrojeniu?

  • ooo 2022-02-24 12:11:55
    Wojna na Ukrainie pokazuje, jak bardzo ważna jest silna obrona przeciwlotnicza zdolna zwalczać nadlatujące pociski i ochraniające armię przed atakami rakietowymi i nie tylko. Skoro morawiecki sprzedał wszystkie nieruchomości i grunty to znaczy to tylko tyle że Putin też wpadnie za jakiś czas do Polski a morawiecki wraz z rodziną zapewne zamierzają opuścić terytorium Polski po przegranych wyborach. Polska armia nie ma zdolności bojowych, eksperci wojskowi są pewni, że z naszym szmelcem zwany sprzętem wojskowym pozwoli się nam bronić przez maksymalnie 2-3 dni. Zatem polscy rządzący, którzy zarządzają Polską od dobrych 16 lat, powinni stanąć przed trybunałem stanu za to, że tak zaniedbali armię. Cwaniaczki pokupowali trochę sprzętu na parady, aby móc się podniecać a cała reszta, to jest skansen lat 80-90. Śmieszy mnie to, że ta banda partaczy, nawet nie wyposażyła armii w kilkanaście tysięcy wyrzutni przeciwpancernych dla piechoty, oraz również kilkanaście tysięcy sztuk broni przeciwlotniczej dla piechoty. To nie jest możliwe, aby ktoś nieświadomie rozbroił armię i pozwolił do tego, żeby nie miała zdolności obronnych. Dla niewtajemniczonych podstawą każdej armii jest żołnierz i jego wyposażenie powinno być najlepsze z możliwych a broń przeciwpancerna dla piechoty to najtańsze dość skuteczne rozwiązanie, pozwalające zlikwidować pojazd opancerzony i jest to podstawowy środek obronny dla piechoty, który chroni ich przed wystrzelaniem jak kaczki. Natomiast broń przeciwlotnicza dla piechoty to podstawowy środek chroniący piechotę przed atakiem z powietrza choćby przez śmigłowce czy samoloty dzięki temu przeciwnik musi latać na większej wysokości z obawy przed strąceniem. Większa wysokość oznacza też, że obrona przeciwlotnicza jeśli się ją posiada, może wykryć i zniszczyć nieprzyjaciela. Jeśli zatem nie ma się broni przeciwlotniczej dla piechoty, która może zwalczać cele do 4.5 km, przeciwnik będzie latał na znacznie niższym pułapie, więc nawet jeśli będziecie posiadać jakąś obronę przeciwlotniczą, oddaloną o powiedzmy 30 km, to nie będzie w stanie wykryć nieprzyjaciela, bo ten będzie latał poniżej zdolności wykrycia. Nie muszę chyba mówić o tym, że atak z niższej wysokości jest bardziej skuteczny niż atak z 5 km albo 25 jeśli ma się i taką obronę przeciwlotniczą dla piechoty oraz na przykład Patriot.
  • Pesymista 2022-02-24 09:50:18
    Nasza armia posiada ułamek tego co ma Ukraina ale politycy butnie wymachują szabelką licząc że Stany nas obronią. Już kiedyś oddaliśmy się pod opiekę obcych mocarstw i wiemy jak to się skończyło. Historia lubi się powtarzać ;-(

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 3.239.8.7
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!