Rozpoczął się drugi tydzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Ataki rakietowe, bombardowanie miast, w których giną cywile, mają złamać determinację Ukraińców. Bez skutku. Okazuje się, że rosyjskie siły nie są tak sprawne, jak wydawało się analitykom, szwankuje logistyka, spada - i tak niskie - niskie morale żołnierzy. A to jeszcze nie wszystko.
- Już wiadomo, że nie powiódł się rosyjski plan zajęcia i odcięcia wschodniej Ukrainy oraz jak najszybszego zajęcia Kijowa.
- Nie udało się zmusić do kapitulacji stolicy i zmienić władzy na byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, który po buncie na Majdanie uciekł do Rosji.
- Agresja Rosji na Ukrainę przyniosła już wiele zaskoczeń. Nie najlepiej świadczą one o stanie rosyjskiej armii i morale żołnierzy.