Dowództwo sił kosmicznych USA oskarżyło Rosję o przeprowadzenie testu broni antysatelitarnej. Zdaniem Waszyngtonu rosyjskie działania w przestrzeni kosmicznej ukazuje wrogie intencje Rosji . Do potępień dołączyła też Wielka Brytania.
W czwartkowym komunikacie Dowództwo Kosmiczne USA stwierdziło, że ma dowody na to, iż Rosja przeprowadziła niedestrukcyjną próbę broni antysatelitarnej umieszczonej w przestrzeni kosmicznej. Do testu miało dojść 15 lipca, kiedy z rosyjskiego satelity nr 45915 miał zostać wystrzelony na orbitę "nowy obiekt".
Według USA takie zachowanie satelity, będące kolejnym podejrzanym manewrem maszyny, jest niezgodne z deklarowanym celem dokonywania inspekcji urządzeń w kosmosie. Waszyngton od dawna podejrzewa, że "inspekcyjne" rosyjskie satelity są w rzeczywistości satelitami mającymi służyć do niszczenia wrogich obiektów na orbicie.