O potencjalnej agresji Rosji Putina na Ukrainę mówi cały świat. Na Ukrainie jednak nie wszyscy są przekonani, że ta agresja nastąpi. Rozmawiamy o tym ze znanym kijowskim politologiem, profesorem uczelnianym, Genadijem Rabcewem.
- Żaden ze znanych mi przedstawicieli lokalnego biznesu nie przygotowuje się do rosyjskiego ataku, ponieważ są pewni, że do tego nie dojdzie – zauważa politolog z Kijowa.
- Działania Moskwy pozwalają podgrzewać atmosferę. Korzystają na tym, zdaniem Rabcewa, spekulanci finansowi, którzy zarabiają na wahaniach kursów walut, akcji i towarów.
- Rosja ekonomicznie coraz bardziej odstaje od świata zachodniego. Takie straszenie to nic innego jak przymuszanie bogatych, by podzielili się swoim bogactwem – argumentuje nasz rozmówca.