CCC, największa spółka obuwnicza Europy Środkowej, swoją pracę domową z kryzysu odrobiła w 2019 i w 2020 r. - Teraz jesteśmy silną grupą, z bardzo dobrymi perspektywami i ambicjami. Mam nadzieję, że ten rok będzie pozwalał nam je realizować - mówi w rozmowie z WNP.PL Marcin Czyczerski.
- Będziemy intensyfikować rozwój na rynkach, na których już jesteśmy obecni. Planujemy też wejście z poszczególnymi szyldami - CCC, DeeZee, eobuwie.pl czy Modivo - na nowe zagraniczne rynki. W 2021 r. takich debiutów będziemy mieć sporo - zapowiada Marcin Czyczerski.
- Na rynku robi się coraz gęściej, wystarczy wspomnieć debiut w Polsce Amazona. Pytany o to, jak CCC chce wygrać bitwę o e-commerce'owego konsumenta Marcin Czyczerski sięga po sportową analogię: Najgęściej jest zawsze w peletonie. Nam w 2020 r. udało się mocno uciec do przodu i dołączyć do grona liderów cyfryzacji, tam jest trochę luźniej.
- W kontekście wpływu pandemicznej sytuacji na biznes prezes CCC mówi, że oczekiwałby od rządzących pełnej troski o konkurencyjność. - Ważne jest wyważenie elementów restrykcyjnych z rekompensatą za utracone przychody w związku z decyzjami administracyjnymi - podkreśla i dodaje, że wprowadzanie dodatkowych restrykcji finansowych, w postaci nowych podatków, też nie pomaga w momencie, gdy branża wchodzi w fazę rekonwalescencji po ciężkiej chorobie 2020 r.
- Musimy mieć swobodę działania, żeby w tym 2021 r. jako branża, bo nie mówię tylko o CCC, móc się odbudować - podsumowuje Marcin Czyczerski.
Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl