W przeprowadzonych w sobotę wyborach parlamentarnych w Algierii udział wzięło 30,2 proc. uprawnionych do głosowania - poinformował w nocy z soboty na niedzielę szef komisji wyborczej Mohemed Chorfi. Wybory zbojkotowała opozycja. Wstępne wyniki mają być znane w niedzielę.
W wielu rejonach kraju frekwencja była znacznie niższa od przeciętnej, a w Kabylii, rejonie będącym bastionem opozycji, wyniosła zaledwie ok. 1 proc. Dochodziło tam do demolowania lokali wyborczych i starć z policją.