W Algierii rozpoczęły się w sobotę rano wybory do parlamentu. Władze mają nadzieję, że położą one kres trwającym do dwóch lat niepokojom społecznym pogłębionym dodatkowo przez kryzys gospodarczy na tle epidemii. Opozycja uważa, że zmiany będą kosmetyczne.
Zgodnie z prognozami głosowanie utrwali dotychczasową strukturę obozu władzy. Najwięcej mandatów w 380-osobowej izbie niższej może uzyskać rządzący Front Wyzwolenia Narodowego (FLN), ale zaufanie do ugrupowania, które było promotorem algierskiej niepodległości, zostało w ostatnich latach poważnie nadszarpnięte przez afery korupcyjne w otoczeniu odsuniętego od władzy w 2019 r. Abdelaziza Butefliki.