Bułgaria zamknęła większość przejść granicznych z Serbią i Macedonią Północną - poinformował w czwartek resort spraw wewnętrznych. Jednocześnie Bułgarska Cerkiew Prawosławna poinformowała, że nie zmieni kalendarza nabożeństw wielkanocnych.
W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa na granicach z Serbią i Macedonią Północną wprowadzono zakaz wjazdu do Bułgarii dla cudzoziemców przybywających z Chin, Korei Południowej, Iranu, Włoch i Szwajcarii. Zakaz dotyczy wszystkich podróżujących, także tranzytem.
Ze wszystkich przejść granicznych z Serbią otwarte pozostają tylko dwa - największe Kałotina i mniejsze Wryszka czuka. Zamknięte są też trzy pozostałe - Bregowo, Ołtomanci oraz Strezimirowci.
Zamknięto również wszystkie przejścia z Macedonią Północną z wyjątkiem głównego - Giueszewo-Dewe Bair, gdzie wszyscy podróżni niezależnie od narodowości są badani przez lekarzy.
Jednocześnie Bułgarska Cerkiew Prawosławna odmówiła podporządkowania się zarządzeniom o ograniczeniu dużych zgromadzeń ludzi i poinformowała, że wszystkie świątynie pozostaną otwarte, a kalendarium nabożeństw przed Wielkanocą nie będzie zmienione.
"Przez 2 tysiące lat świątynie były schronieniem w czasach masowych cierpień i nigdy nie były zamykane" - oświadczył Święty Synod.
Synod poradził jednak wiernym, aby nie zbliżali się zbytnio do siebie podczas nabożeństw i unikali takich rytuałów jak całowanie krzyża, ikon lub ręki duchownego.
Urząd głównego muftiego Bułgarii poinformował, że meczety w tym kraju również nie będą zamykane i modlitwy w nich będą odbywać się regularnie.
Ewgenia Manołowa