Rząd Francji wyraził w sobotę głęboki smutek w związku z tragiczną śmiercią tureckiej prawniczki Ebru Timtik, która dwa dni temu zmarła w więzieniu w Stambule po 238 dniach strajku głodowego, domagając się "sprawiedliwego procesu". Paryż wezwał Ankarę do "poszanowania" praw człowieka.
"Z konsternacją i głębokim smutkiem dowiedzieliśmy się o śmierci prawniczki Ebru Timtik, ofiary strajku głodowego, która domagała się sprawiedliwego procesu. Francja składa hołd zaangażowaniu tej prawniczki w walkę o praworządność i poszanowanie podstawowych wolności, w szczególności prawa każdego człowieka do uczciwego procesu" - oświadczyło francuskie ministerstwo spraw zagranicznych.