Przyspieszenie rozwoju gospodarczego poprzez redukcję obciążeń biurokratycznych dla firm i inwestorów oraz zmniejszenie obecnie bardzo mocnej ochrony pracowników, zniechęcającej zagranicznych inwestorów, to główne cele wdrażanej właśnie w Indonezji reformy prawa gospodarczego
- 13 listopada w Indonezji weszła w życie uchwalona miesiąc wcześniej reforma prawa pracy i zasad prowadzenia działalności gospodarczej w postaci tak zwanego „prawa omnibusowego”, formalnie zwane Ustawą nr 11 z 2020 r. w zakresie kreacji miejsc pracy”.
- Wedle ekspertów gospodarczych przepisy prawa pracy były jednym z czynników, dla których międzynarodowe koncerny wybierają inne państwa regionu.
- Od stycznia, a więc od ogłoszenia założeń nowego prawa, przetaczają się przez Indonezję gwałtowne protesty przeciwników ustawy. Jest ono atakowane przez związkowców, ekologów oraz bardziej radykalne organizacje islamskie.
Przepisy ustawy ułatwiają firmom założenie działalności gospodarczej, w wielu wypadkach zastępując zezwolenia zwykłym wpisem do rejestru. Zmniejszany jest odpowiednik polskiego CIT z obecnych 25% do docelowo 20% w 2025. Wprowadzono wymóg pobierania 10% VAT od usług płatnych serwisów streamingowych, takich jak Netflix czy Spotify oraz pośredników w sprzedaży gier online jak Steam.
Ograniczono liczbę sektorów zakazanych dla biznesu z 300 do 6, pozostawiając zakaz obrotu narkotykami, bronią chemiczną, chemikaliami uszkadzającymi powłokę ozonową, połowów gatunków chronionych, wydobycia i przetwórstwa koralu oraz hazardu. Ustawa przewiduje również utworzenie specjalnego funduszu inwestycyjnego oraz ułatwienie dla MSP.
Zmniejszono ilość i zakres niezbędnych pozwoleń z zakresu ochrony środowiska. Jednocześnie zwiększono kary za łamanie przepisów ochrony przyrody, jak i scentralizowano część kompetencji celem ograniczenia korupcji (szczególnie na prowincji).
Zmniejszono ustawową ochronę dla pracowników. Okres odprawy skrócono z 32 do 19 miesięcy, zwiększono dopuszczalną liczbę nadgodzin, ułatwiono zwalnianie pracowników, uelastyczniono zasady określania płacy, z bazującej na stażu i wykształceniu, do bazującej na wydajności firmy.
Od stycznia, a więc od ogłoszenia założeń nowego prawa, przetaczają się przez Indonezję gwałtowne protesty przeciwników ustawy. Jest ono atakowane przez związkowców, ekologów oraz bardziej radykalne organizacje islamskie. Główne zarzuty dotyczą z jednej strony ograniczania praw pracowniczych oraz oskarżeń o wyprzedaż Indonezji wielkim koncernom, a z drugiej strony oskarżeń o osłabienie ochrony i tak zagrożonego środowiska naturalnego.
Władze kontrują, że wprowadzone mechanizmy karania oraz kontroli centralnej mają zapewnić de facto lepszą ochronę zasobów naturalnych niż surowe, ale często nieprzestrzegane, obecnie istniejące przepisy. Zwracają też uwagę, że istniejące dotychczas przepisy prawa pracy stanowiły olbrzymią barierę dla rozwoju ekonomicznego i pozyskiwania inwestycji zagranicznych. Wyrażają też nadzieję, że reforma przyczyni się do szybszego rozwoju jednego z najludniejszych krajów Azji.
Więcej komentarzy o Azji na stronie Instytutu Boyma