Zaprzysiężony w niedzielę wieczorem 13. premier w historii Izraela, Naftali Benet, jest byłym komandosem, milionerem i ortodoksyjnym żydem. Sam siebie uważa za bardziej prawicowego, ale też bardziej nowoczesnego od rządzącego przez ostatnie 12 lat Benjamina Netanjahu.
Dzięki przeniesieniu w maju swojego poparcia z Netanjahu na lidera opozycji Jaira Lapida, czym zapewnił sobie stanowisko premiera, Benet trafił na pierwsze strony gazet nie tylko w Izraelu, ale także w międzynarodowych mediach.