Kazachstan i Polska, jako kraje tranzytowe, są dużymi graczami na Nowym Jedwabnym Szlaku - ocenił ambasador Kazachstanu w Polsce Margułan Baimuchan. Jak dodał, Kazachstan stawia też na współpracę z polskimi partnerami w sektorze rolno-przemysłowym.
- Nowy Jedwabny Szlak ma istotne znaczenie dla gospodarki Kazachstanu - 30 proc. dochodów kazachskich kolei pochodzi z tranzytu.
- Saldo wymiany handlowej z Kazachstanem jest dla Polski na razie ujemne.
- Od dwóch lat stolice obu krajów mają bezpośrednie połączenie lotnicze.
"Dynamika współpracy gospodarczej między Polską a Kazachstanem jest dość wysoka" - powiedział ambasador Kazachstanu w Polsce Margułan Baimuchan. Zaznaczył, że w porównaniu z 2017 r. nastąpił 81-proc. wzrost obrotów. "Według polskich danych w 2016 r. wartość obrotów handlowych sięgnęła 800 mln euro; w 2017 r. - 1,2 mld euro, a w 2018 r. - 2,6 mld euro" - wskazał.
Przyznał, że saldo jest mniej korzystne dla strony polskiej. Podczas gdy wartość eksportu z Kazachstanu do Polski wyniosła w 2018 r. 1,8 mld euro, polski import do tego kraju - to 441 mln euro. Z kolei w 2017 r. było to odpowiednio 816,2 mln euro i 426,5 mln euro.
"Dodatnie saldo po naszej stronie jest związane z tym, że Kazachstan eksportuje dużo surowców naturalnych. Natomiast Polska może pochwalić eksportem towarów wysokoprzetworzonych" - zaznaczył. Dodał, że jest to gwarancją dłuższej obecności naszych produktów na tamtejszym rynku. "To, że nabywamy jakiś sprzęt produkcyjny oznacza, że siłą rzeczy będziemy go też serwisować, korzystając z polskich podzespołów" - podkreślił.
Jak zaznaczył Baimuchan, jednym z priorytetów jego kraju jest zwiększenie udziału w eksporcie towarów przetworzonych - "również w kontekście relacji z Polską".
Zaznaczył, że w Kazachstanie działa obecnie ponad 226 firm z udziałem polskiego kapitału. "Zainteresowanie polskich przedsiębiorców naszym rynkiem stale rośnie. Postrzegają go, jako miejsce nie tylko docelowe, ale też zaczynają patrzeć nań w kontekście ekspansji na rynki ościenne" - ocenił. Podkreślił, że 80 proc. polskich firm zawiera kontakty z partnerami w Azji Centralnej właśnie poprzez współpracę z Kazachstanem.
Przypomniał, że kazachska gospodarka jest "mocno zintegrowana z rynkiem Euroazjatyckiej Unii Celnej" - przez Kazachstan polscy przedsiębiorcy mogą więc wejść na rynki Federacji Rosyjskiej, wielomilionowych miast syberyjskich czy do Chin. W tym kontekście nasz kraj jest dobrym miejscem eksportu produktów ekologicznych, z których Polska jest znana".
Wskazał, że Kazachstan jest krajem, który przyciąga najwięcej zagranicznych inwestycji w regionie Azji Centralnej. "W ciągu 25 lat naszej niepodległości wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych przekroczyła 300 mld dol." - wskazał.
Ocenił, że polscy przedsiębiorcy "dobrze się czują" na kazachskim rynku. "Kazachstan - wg danych Deloitte - jest krajem, który oferuje najlepszą ochronę inwestorom mniejszościowym. W przypadku wejścia polskich firm na nasz rynek zwrot ich kosztów inwestycyjnych może sięgnąć nawet 30 proc." - powiedział. Dodał, że inwestorów przyciąga też 12 specjalnych stref ekonomicznych, gdzie obowiązują liczne zachęty - np. zerowa stawka podatku na grunty, nieruchomości czy zwolnienie z VAT, który w ciągu ostatnich lat został obniżony z 20 do 12 proc.
Jak podkreślił, polskie produkty są bardzo dobrze znane w Kazachstanie - maszyny i urządzenia, artykuły rolno-spożywcze, chemia budowlana, produkty branży telekomunikacyjnej, IT, czy sprzęt transportowy. "Kojarzą się przede wszystkim z dobrą jakością i konkurencyjną ceną" - wskazał.