W Hawanie rozpoczął się w piątek czterodniowy kongres Partii Komunistycznej, któremu po raz ostatni przewodniczy Raul Castro. 90-letni dyktator ma ogłosić nazwisko swojego następcy, którym zostanie obecny prezydent Miguel Diaz-Canel, zwolennik twardej, komunistycznej linii partyjnej.
Według doniesień oficjalnych mediów, po hołdzie dla zmarłego w 2016 roku Fidela Castro Raul przedstawił delegatom raport Kongresu, w którym potępił "wojnę gospodarczą", prowadzoną przez Stany Zjednoczone przez cztery lata rządów byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, w wyniku której poważnie zaostrzone zostało embargo na Kubę, obowiązujące od 1962 roku.