Celem Chin jest wypchnięcie Litwy z globalnych łańcuchów dostaw – uważa Żigimantas Mauricas, główny ekonomista banku Luminor. 40 proc. ankietowanych litewskich przedsiębiorstw już ma trudności w wyniku konfliktu Wilna z Pekinem.
"Chiny to światowa fabryka. Najbardziej ucierpi nasz sektor przemysłowy, ponieważ Chiny wytwarzają około 30 proc. światowej produkcji przemysłowej, co z grubsza stanowi tyle, co wspólnie wytwarzają Unia Europejska i USA" - przypomniał w poniedziałek w rozmowie z rozgłośnią Żiniu Radijas Żigimantas Mauricas.