Po USA, Wielkiej Brytanii i Niemczech, ruch antymaskowy dotarł do Francji. „Skończyć z tą maskaradą” – brzmi hasło jego uczestników, wśród których przeważają adepci teorii spiskowych.
W wywiadach dla radia, telewizji i gazet, "antymaskowcy" chwalą się, że weszli do supermarketu bez maseczki, że zerwali, wywieszane przy wejściach do sklepów i domów mieszkalnych, ogłoszenia wzywające do ich noszenia.