Planowane ogromne pole naftowe na pograniczu Namibii i Botswany zagrozi życiu ok. 130 tys. żyjących w tym rejonie słoni afrykańskich, a także lokalnym społecznościom i przyrodzie - alarmują organizacje ekologiczne.
Kanadyjski koncern wydobywczy ReconAfrica wydzierżawił obszar o powierzchni ponad 34 tys. km kw. w delcie rzeki Okawango i rozpoczął tam prace badawcze. Eksperci twierdzą, że pole naftowe może stać się jednym z największych, jakie powstały w ostatnich latach. Koncern szacuje, że potencjalne wydobycie ropy na tym terenie może wynieść 60-120 mld baryłek, zapewniając regionalnej gospodarce miliardy dolarów zysku.