Ustępująca po 16 latach rządzenia kanclerz Angela Merkel, polityk chadeckiej CDU, uparcie milczy na temat historycznej wyborczej porażki chadecji w wyborach do Bundestagu, które odbyły się 26 września - zauważają niemieckie media. W tej ciszy jest coś smutnego i bezradnego - piszą komentatorzy.
W niedzielę Angela Merkel "ostrzegła przed zagrożeniami dla demokracji w przemówieniu z okazji 31. rocznicy zjednoczenia Niemiec. Nie skomentowała jednak do tej pory sytuacji Unii CDU/CSU, która 26 września uzyskała najgorszy wynik wyborczy w swojej historii" - pisze w poniedziałek dziennik "Bild".