Kazachstan jest zdecydowanym liderem proekologicznej transformacji gospodarczej w Azji Centralnej. Obecny zakres i dynamika działań w rozbudowie instalacji pozyskiwania energii z odnawialnych źródeł (OZE) może umocnić tę pozycję na wiele lat.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Zgodnie z założeniami Narodowej Koncepcji Tranzycji w Zieloną Gospodarkę 2050, pierwszoplanowym celem władz Kazachstanu jest uzyskanie 10 proc. udziału OZE w miksie energetycznym do 2030 r., potem 50 proc. do roku 2050 i pełnego uniezależnienia od węgla w ciągu kolejnych 10 lat.
- Dynamika inwestycji w OZE w Kazachstanie przyspiesza rok po roku i choć wciąż udział w produkcji jest marginalny, to realizacja założeń wspomnianego planu wydaje się jak najbardziej realna.
- Oprócz dużych, komercyjnych inwestycji, coraz częściej pojawiają się też małe lokalne inicjatywy.
Sytuacja energetyczna Kazachstanu
Kazaska energetyka odziedziczona po Związku Radzieckim opierała się w zdecydowanej większości na spalaniu węgla, a jedynym odstępstwem była elektrownia atomowa w Mangystau, ostatecznie wygaszona w 1999 roku.Od tamtej pory wciąż żywa jest debata o budowie kolejnej tego rodzaju elektrowni, zwłaszcza że Kazachstan jest największym dostawcą uranu na świecie, ale żadne wiążące decyzje nie zapadły.
Najbardziej zaawansowane wydają się być rozmowy z rosyjskim Rosatomem, ale kazaski minister energetyki nie potwierdził podjęcia decyzji w tej sprawie, mówiąc jedynie o rozważaniu ofert z pięciu państw (zapewne chodzi o Rosję, Japonię, Chiny, Francję i USA).
W 2018 r. Kazachstan wyprodukował 108 TWh energii, a konsumpcja wyniosła 80 TWh. Polityka zapewniania energetycznego bezpieczeństwa państwa zakłada zwiększenie produkcji do 150 TWh w 2030 r.
Wciąż przeważającym źródłem pozyskiwania energii pozostają surowce kopalne (87 proc. w 2019 r.), z tym, że zmianie uległa ich struktura: udział węgla znacząco się obniżył, choć nadal wynosi 60 proc., powiększył się natomiast udział ropy i gazu - do 27 proc. Pozostałą część miksu energetycznego stanowią hydroelektrownie (12 proc.) i odnawialne źródła energii (1 proc.).
W republice działa 155 elektrowni o łącznej mocy 22 937 MW, z czego dostępne jest 19 330 MW (dane na koniec 2019 r.).
Założenia „zielonej” transformacji w energetyce
Zgodnie z założeniami Narodowej Koncepcji Tranzycji w Zieloną Gospodarkę 2050, pierwszoplanowym celem władz Kazachstanu jest pozyskanie 10 proc. udziału OZE w miksie energetycznym do 2030 r., a następnie 50 proc. do roku 2050 - aż do pełnego uniezależnienia od węgla w ciągu kolejnych 10 lat.
Realizacja tych zamierzeń pozostaje jest jednym z wyznaczników wejścia Kazachstanu do grupy 30 najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw świata. Od kilku lat władze systematycznie upraszczają procedury inwestycji w OZE, zwiększając ich przejrzystość i obniżając taryfy w stosunku do energii produkowanej z węgla.
Badania przeprowadzone przez amerykańską agencję U.S. Agency for International Development (USAID) wykazały, że na ponad 50 proc. powierzchni Kazachstanu są dogodne warunki do budowy farm wiatrowych opartych na turbinach o mocy 2-3 MW; prędkość wiatru na wysokości 30 m wynosi 4-5 m/s przez cały rok.
Jeszcze lepsze warunki dla realizacji inwestycji w OZE występują na szelfie Morza Kaspijskiego w pasie od Atyrau do Aktau, gdzie średnia wietrzność wynosi 6 m/s na poziomie 80 m, co umożliwia stawianie turbin o mocy 3-8 MW.
Z kolei średnioroczna liczba godzin słonecznych waha się - w zależności od regionu - od 2200 do 3000, co czyni republikę najbardziej atrakcyjnym miejscem w Azji Centralnej do inwestycji w OZE - o całkowitym potencjale szacowanym na 920 mld kWh, czyli 920 TWh - i to tylko do pozyskania z farm wiatrowych. Oznacza to możliwość całkowitego zaspokojenia rocznego zapotrzebowania na energię w gospodarce i możliwość eksportu nadwyżek!
Według danych kazaskiego ministerstwa energetyki, na koniec 2020 r. w republice było "w pełni operacyjnych" 101 elektrowni OZE, w tym 22 farmy wiatrowe, 37 zespołów paneli słonecznych, 37 hydroelektrowni oraz 5 bioenergetycznych (wykorzystujących biomasę).
Zdecydowanie najszybciej rozwija się sektor farm wiatrowych, których udział energetyczny w OZE wynosi 45 proc.. Od 2020 r. przygotowywana jest aukcja 16 projektów OZE, których łączna moc docelowa ma wynieść 147,95 MW (od 2017 r. realizacja projektów energetycznych odbywa się poprzez aukcje, w których mogą brać udział zagraniczni inwestorzy), do której przystąpiło 27 firm z Kazachstanu, Rosji, Holandii i Niemiec.
Realizacja tych zamierzeń pozostaje jest jednym z wyznaczników wejścia Kazachstanu do grupy 30 najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw świata. Od kilku lat władze systematycznie upraszczają procedury inwestycji w OZE, zwiększając ich przejrzystość i obniżając taryfy w stosunku do energii produkowanej z węgla.
Badania przeprowadzone przez amerykańską agencję U.S. Agency for International Development (USAID) wykazały, że na ponad 50 proc. powierzchni Kazachstanu są dogodne warunki do budowy farm wiatrowych opartych na turbinach o mocy 2-3 MW; prędkość wiatru na wysokości 30 m wynosi 4-5 m/s przez cały rok.
Jeszcze lepsze warunki dla realizacji inwestycji w OZE występują na szelfie Morza Kaspijskiego w pasie od Atyrau do Aktau, gdzie średnia wietrzność wynosi 6 m/s na poziomie 80 m, co umożliwia stawianie turbin o mocy 3-8 MW.
Z kolei średnioroczna liczba godzin słonecznych waha się - w zależności od regionu - od 2200 do 3000, co czyni republikę najbardziej atrakcyjnym miejscem w Azji Centralnej do inwestycji w OZE - o całkowitym potencjale szacowanym na 920 mld kWh, czyli 920 TWh - i to tylko do pozyskania z farm wiatrowych. Oznacza to możliwość całkowitego zaspokojenia rocznego zapotrzebowania na energię w gospodarce i możliwość eksportu nadwyżek!
Według danych kazaskiego ministerstwa energetyki, na koniec 2020 r. w republice było "w pełni operacyjnych" 101 elektrowni OZE, w tym 22 farmy wiatrowe, 37 zespołów paneli słonecznych, 37 hydroelektrowni oraz 5 bioenergetycznych (wykorzystujących biomasę).
Zdecydowanie najszybciej rozwija się sektor farm wiatrowych, których udział energetyczny w OZE wynosi 45 proc.. Od 2020 r. przygotowywana jest aukcja 16 projektów OZE, których łączna moc docelowa ma wynieść 147,95 MW (od 2017 r. realizacja projektów energetycznych odbywa się poprzez aukcje, w których mogą brać udział zagraniczni inwestorzy), do której przystąpiło 27 firm z Kazachstanu, Rosji, Holandii i Niemiec.
Inwestycje w OZE
Dynamika inwestycji w OZE w Kazachstanie przyspiesza rok po roku i choć wciąż ich udział w produkcji jest marginalny, to realizacja założeń wspomnianego planu wydaje się jak najbardziej realna.
Pierwsza farma wiatrowa o zdolności produkcyjnej 1500 kWh powstała w republice w 2011 r. w obwodzie żambylskim. Jedną z pierwszych dużych inwestycji w energię odnawialną stała się, zakończona w 2016 r., budowa zespołu 16 turbin o mocy 78 MW w Tainty Ułan.
Wartą uwagi jest też farma Yereimentau o mocy 50 MW, która - po planowanej rozbudowie - ma osiągnąć moc 300 MW. W 2019 r. ruszyła też elektrownia wiatrowa w Kostomar, 40 km od Nur-Sułtun, której całkowita moc to 100 MW, czyli wystarczająca dla zaspokojenia potrzeb 10 tys. gospodarstw domowych i skutkująca roczną redukcją emisji gazów cieplarnianych o 230 tys. ton.
Przedstawione przykłady nie wyczerpują oczywiście długiej listy inwestycji w OZE realizowanych w ramach rządowego planu, zakładającego uruchomienie 106 farm do końca 2020 r (raport z realizacji nie jest jeszcze dostępny).
Pierwsza farma wiatrowa o zdolności produkcyjnej 1500 kWh powstała w republice w 2011 r. w obwodzie żambylskim. Jedną z pierwszych dużych inwestycji w energię odnawialną stała się, zakończona w 2016 r., budowa zespołu 16 turbin o mocy 78 MW w Tainty Ułan.
Wartą uwagi jest też farma Yereimentau o mocy 50 MW, która - po planowanej rozbudowie - ma osiągnąć moc 300 MW. W 2019 r. ruszyła też elektrownia wiatrowa w Kostomar, 40 km od Nur-Sułtun, której całkowita moc to 100 MW, czyli wystarczająca dla zaspokojenia potrzeb 10 tys. gospodarstw domowych i skutkująca roczną redukcją emisji gazów cieplarnianych o 230 tys. ton.
Przedstawione przykłady nie wyczerpują oczywiście długiej listy inwestycji w OZE realizowanych w ramach rządowego planu, zakładającego uruchomienie 106 farm do końca 2020 r (raport z realizacji nie jest jeszcze dostępny).
Oprócz energii wiatrowej Kazachstan inwestuje w rozbudowę zespołów paneli słonecznych. Największa tego typu 100-megawatowa inwestycja została zrealizowana w pobliżu Karagandy - a to dopiero początek inwestycyjnego boomu w regionie, gdyż memoranda z europejskimi inwestorami dotyczą budowy kolejnych zespołów o łącznej mocy 500 MW (koszt szacowany jest tu na 548 mln dol.).
Drugim kazaskim regionem, w którym pozyskuje się najwięcej energii słonecznej, jest Turkiestan. W 2019 r. prąd uzyskany z OZE pokrywał 30 proc. zapotrzebowania regionu. Duże zespoły paneli powstały w obwodach Suzak (50 MW) i Sarjagasz (40 MW) oraz w miastach Arys (14 MW) i Kentał (50 MW).
Warto podkreślić, że Turkiestan ma należące do najkorzystniejszych w Azji Centralnej warunki do budowy paneli słonecznych: uzyskuje się tu 1600 kWh z 1 m.kw. instalacji (w Polsce to ok. 1050 kWh).
Wspomniany okręg żambylski pozostaje jednym z najdynamiczniej realizujących politykę OZE. Aktualna moc wszystkich instalacji w ramach OZE wynosi 318,4 MW, co stanowi 20 proc. krajowej mocy uzyskiwanej z tych źródeł.
Od 2009 r. w regionie powstało 10 obiektów energetycznych o mocy od 7 do 300 MW. Do końca 2021 r. planuje się uruchomić hydroelektrownię na rzece Koksai oraz farmę w Żantas, a w kolejnym roku - hydroelektrownię na rezerwuarze Tasotkel i farmę w Karatau. Łączna moc tych elektrowni ma wynieść ponad 460 MW.
W regionie budowane są też zespoły paneli słonecznych. Pierwszy, 7-megawatowy powstał w 2012 r., a największy z uruchomionych ma moc 100 MW (w odróżnieniu od wspomnianego wcześniej karagandzkiego to 2 zespoły po 50 MW).
Jednym z najbardziej obiecujących regionów - zarówno dla inwestorów w OZE, jak i z punktu widzenia realizacji celów energetycznych przez Kazachstan - jest szelf Morza Kaspijskiego. Popularność inwestycji w tym obszarze nie jest tak duża, jak w przypadku farm lądowych, ponieważ - ze względu na wysokie koszty instalacji i wymagania technologiczne - mogą sobie na nią pozwolić tylko duże grupy kapitałowe. Taką z pewnością jest British Petroleum koncern ten zrezygnował z trzech projektów w przemyśle wydobywczym (Bolszoi, Kałamkas, Żemczużnaja) zdecydował się na transfer zaoszczędzonych środków na budowę zespołu elektrowni wiatrowych na kaspijskim szelfie.
Najnowszą, wspólną inwestycją koncernów włoskiego Eni i amerykańskiego General Electric stała się budowa farmy wiatrowej Badamsza-2 w prowincji Aktobe; ma ona osiągnąć zdolność operacyjną do końca 2021 r. Należy dodać, że to druga taka farma w tym regionie (Badamsza-1 działa od marca 2020), ale zarazem pierwsza w pełni komercyjna w Kazachstanie. Docelowa moc nowej elektrowni wyniesie 48 MW, co zwiększy ogólną zdolność produkcji energii elektrycznej z wiatru o 25 proc. Elektrownia będzie działać przez 25 lat i dostarczać średniorocznie 198 GWh, co oznacza ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery o 172 tys. ton rocznie.
Należy też wspomnieć, że obok dużych, komercyjnych inwestycji, coraz częściej pojawiają się też małe lokalne inicjatywy. Przykładem choćby wspomniany Mangystau, w którym pierwszą małą turbinę na potrzeby fermy hodowlanej o mocy 15 kW uruchomiono już w 2015 roku. Planowana w regionie szklarnia o powierzchni 3 tys. m.kw. (plus chłodnie i magazyny, która ruszy do końca 2021 r., również zostanie wyposażona w podobne źródła energii
Wspomniany okręg żambylski pozostaje jednym z najdynamiczniej realizujących politykę OZE. Aktualna moc wszystkich instalacji w ramach OZE wynosi 318,4 MW, co stanowi 20 proc. krajowej mocy uzyskiwanej z tych źródeł.
Od 2009 r. w regionie powstało 10 obiektów energetycznych o mocy od 7 do 300 MW. Do końca 2021 r. planuje się uruchomić hydroelektrownię na rzece Koksai oraz farmę w Żantas, a w kolejnym roku - hydroelektrownię na rezerwuarze Tasotkel i farmę w Karatau. Łączna moc tych elektrowni ma wynieść ponad 460 MW.
W regionie budowane są też zespoły paneli słonecznych. Pierwszy, 7-megawatowy powstał w 2012 r., a największy z uruchomionych ma moc 100 MW (w odróżnieniu od wspomnianego wcześniej karagandzkiego to 2 zespoły po 50 MW).
Jednym z najbardziej obiecujących regionów - zarówno dla inwestorów w OZE, jak i z punktu widzenia realizacji celów energetycznych przez Kazachstan - jest szelf Morza Kaspijskiego. Popularność inwestycji w tym obszarze nie jest tak duża, jak w przypadku farm lądowych, ponieważ - ze względu na wysokie koszty instalacji i wymagania technologiczne - mogą sobie na nią pozwolić tylko duże grupy kapitałowe. Taką z pewnością jest British Petroleum koncern ten zrezygnował z trzech projektów w przemyśle wydobywczym (Bolszoi, Kałamkas, Żemczużnaja) zdecydował się na transfer zaoszczędzonych środków na budowę zespołu elektrowni wiatrowych na kaspijskim szelfie.
Najnowszą, wspólną inwestycją koncernów włoskiego Eni i amerykańskiego General Electric stała się budowa farmy wiatrowej Badamsza-2 w prowincji Aktobe; ma ona osiągnąć zdolność operacyjną do końca 2021 r. Należy dodać, że to druga taka farma w tym regionie (Badamsza-1 działa od marca 2020), ale zarazem pierwsza w pełni komercyjna w Kazachstanie. Docelowa moc nowej elektrowni wyniesie 48 MW, co zwiększy ogólną zdolność produkcji energii elektrycznej z wiatru o 25 proc. Elektrownia będzie działać przez 25 lat i dostarczać średniorocznie 198 GWh, co oznacza ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery o 172 tys. ton rocznie.
Należy też wspomnieć, że obok dużych, komercyjnych inwestycji, coraz częściej pojawiają się też małe lokalne inicjatywy. Przykładem choćby wspomniany Mangystau, w którym pierwszą małą turbinę na potrzeby fermy hodowlanej o mocy 15 kW uruchomiono już w 2015 roku. Planowana w regionie szklarnia o powierzchni 3 tys. m.kw. (plus chłodnie i magazyny, która ruszy do końca 2021 r., również zostanie wyposażona w podobne źródła energii
Więcej komentarzy o Azji na stronie Instytutu Boyma