Po tym jak Chinom udało się opanować epidemię w kraju, rozpoczęto dostawy sprzęty medycznego za granicę. Dyplomatyczne i wizerunkowe efekty tych działań są stosunkowo duże, mimo relatywnie niskiej skali dostaw - ocenia ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Jakub Jakóbowski.
Wśród produktów dostarczanych za granicę dominują proste maseczki chirurgiczne, w mniejszym stopniu maseczki filtrujące, które redukują ryzyko zakażenia się oraz odzież ochronna. Do Włoch wysłano też 50 respiratorów.
Dostawom sprzętu towarzyszy szeroka akcja promocyjna, m.in. w mediach społecznościowych, oraz działania dyplomatyczne. Z reguły w chińskim przekazie nie rozróżnia się dostaw komercyjnych i pomocy bezzwrotnej, a mówi jedynie o "wsparciu" lub "pomocy" dla zagranicy, co było krytykowane w europejskich mediach jako wprowadzanie w błąd opinii publicznej - zaznacza analityk OSW.
Jakóbowski dodaje też, że dotychczasowe dostawy z Chin do Europy wciąż pozostają mniejsze niż pomoc otrzymana wcześniej ze strony państw unijnych, a w przypadku bardziej zaawansowanego sprzętu realizowane są głównie w modelu komercyjnym.
"Chińskie cele polityczne związane z dostawami sprzętu medycznego skupiają się na budowaniu wizerunku Państwa Środka jako globalnego lidera, a także promowaniu chińskich doświadczeń w zakresie walki z wirusem" - pisze analityk OSW. W ten sposób władze ChRL chcą zminimalizować straty wizerunkowe związane z ukrywaniem epidemii w Wuhanie na samym jej początku, a także "politycznie skapitalizować zagraniczne zainteresowanie ich doświadczeniami w przeciwdziałaniu COVID-19".
Ekspert OSW określa oficjalny przekaz władz chińskich jako skupiający się na budowaniu wzajemnego zaufania z państwami UE i budujący promowaną przez Xi Jinpinga "wspólnotę losów ludzkich". "W kanałach nieoficjalnych (zagraniczne media społecznościowe) informacjom o dostawach towarzyszy aktywne dyskredytowanie USA jako globalnego lidera, niezdolnego do przeciwdziałania pandemii w kraju i za granicą" - podkreśla Jakóbowski. Dodaje też, że chińskie dostawy do państw europejskich z pierwszej połowy marca zostały wykorzystane przez część sił politycznych do przedstawiania instytucji UE jako pasywnych wobec kryzysu zdrowotnego w państwach członkowskich.
"W obliczu pogarszających się stosunków dyplomatycznych na linii Chiny-USA nie można jednak wykluczyć wykorzystania przez Pekin dostaw do Europy jako narzędzia podważania relacji transatlantyckich, a także bardziej otwartych prób rozgrywania przeciw sobie państw UE w celu podważenia spójności wspólnoty w wybranych kwestiach" - ocenia ekspert OSW. Przewiduje, że wielkość chińskich dostaw - komercyjnych i w formie pomocy rzeczowej - będzie się zwiększać, o ile nie powstaną nowe ogniska COVID-19 w kraju.
Jakóbowski zaznacza w swojej analizie, że w krótkiej perspektywie dostawy sprzętu medycznego wykorzystywane będą przez Chiny jako istotne narzędzie polityczne. W długim okresie UE i USA powinny zatem zabiegać o uniezależnienie się od chińskich dostaw i przeniesienie produkcji bliżej rynków macierzystych.