U mieszkanki miasta Gilgit na północy Pakistanu potwierdzono piąty przypadek koronawirusa w tym kraju. Badane są próbki od kolejnych 12 pacjentów. Władze zamknęły na tydzień granicę Pakistanu z Afganistanem, a blokada dotyczy również dostaw dla wojsk USA.
Zarażona koronawirusem kobieta wróciła z Iranu 28 lutego. Próbki pobrane od 45-latki, wysłano do laboratorium w Islamabadzie w sobotę, ale wyniki otrzymano dopiero we wtorek rano. W stolicy kraju badanych jest kolejnych 12 próbek od osób podejrzanych o zakażenie koronawirusem.
Władze Gilgit do 7 marca zamknęły szkoły publiczne i prywatne.
Do 9 marca potrwa blokada granicy, na której zebrała się duża grupa Afgańczyków, którzy chcą się leczyć w szpitalach w Pakistanie. "Będziemy ściśle przestrzegać rozkazów ministra spraw wewnętrznych o zamknięciu granicy z Afganistanem, nikt nie wjedzie do Pakistanu" - powiedział dziennikowi "Dawn" urzędnik zajmujący się bezpieczeństwem na granicy. Dotyczy to również zaopatrzenia wojsk amerykańskich w Afganistanie.
Trzy z pięciu przypadków koronawirusa wykryto w Gilgit, w pakistańskiej części Kaszmiru. Pozostali dwaj zarażeni pacjenci pochodzą z portowego Karaczi.
Paweł Skawiński