Jeżeli w tym tygodniu nie uda się osiągnąć znaczących kompromisów w trakcie renegocjacji Północnoamerykańskiej Strefy Wolnego Handlu (NAFTA), umowa może wkrótce przestać istnieć.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Coraz mniejsze są szanse, że w zakładanym terminie uda się osiągnąć kompromis w kwestii renegocjacji strefy wolnego handlu NAFTA, pomiędzy USA, Kanadą i Meksykiem.
- Prezydent Donald Trump stoi na stanowisku, że w obecnym brzmieniu umowa odpowiada za sięgający 71 mld dolarów deficyt USA w handlu z Meksykiem.
- Jego administracja utrzymuje, że jeśli nie uda się wynegocjować zadowalających ją zapisów, wycofa się z umowy, co w praktyce oznaczałoby jej koniec.
- Według Amerykańskiej Izby Handlowej nawet 14 mln miejsc pracy w USA jest uzależnionych od handlu z Kanadą i Meksykiem.
W Montrealu zaczyna się właśnie szósta runda renegocjacji umowy NAFTA pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Kanadą i Meksykiem. W trakcie poprzednich pięciu rund negocjacyjnych nie udało się osiągnąć znaczącego postępu w kluczowych kwestiach, a po rozmowach w tym tygodniu zaplanowana jest jeszcze tylko jedna runda negocjacji. Prezydent USA Donald Trump podkreśla, że jeśli nie uzyska zmian, na których mu zależy, USA po prostu wystąpią z porozumienia, co rzecz jasna oznaczałoby koniec strefy wolnego handlu.
Czytaj również NAFTA może w ogóle przestać istnieć.
Renegocjacje umowy NAFTA stały się jedną z kluczowych kwestii kampanii wyborczej w USA, ale duże znaczenie mają także dla Meksyku, gdzie kampania prezydencka ruszy w marcu, przed zaplanowanymi na lipiec wyborami. Prowadzący w sondażach Andres Manuel Lopez Obrador już zapowiedział twarde negocjacje czy wręcz restart rozmów z Amerykanami w sprawie umowy NAFTA.
Donald Trump przekonuje, że w obecnym brzmieniu NAFTA jest odpowiedzialna za olbrzymi deficyt USA w handlu z Meksykiem i setki tysięcy miejsc pracy, które zamiast w Stanach Zjednoczonych powstają za południową granicą. Zdaniem prezydenta USA nowa umowa powinna sfinansować wartą 20 mld dolarów budowę muru na granicy z Meksykiem.
Tymczasem według Amerykańskiej Izby Handlowej nawet 14 mln miejsc pracy w USA jest uzależnionych od handlu z Kanadą i Meksykiem.
Większość ekspertów przewiduje, że najbardziej prawdopodobny scenariusz to przesunięcie terminu osiągnięcia porozumienia na 2019 rok. Z dwóch pozostałych rozwiązań, podpisania nowej umowy lub całkowitego się z niej wycofania, zdecydowanie bardziej realne jest to drugie.
Najważniejszym punktem spornym jest kwestia produkcji samochodów i części samochodowych. Obecna umowa przewiduje, że 62 proc. części samochodowych sprzedawanych w Ameryce Północnej musi być produkowane w tym regionie, nie precyzując, w którym kraju. Administracja Trumpa chce podwyższyć ten udział do 85 proc., ale z zastrzeżeniem, że połowa z tej wielkości musiałaby pochodzić konkretnie z USA, a pozostała część z Kanady i Meksyku. Meksykański sekretarz ds. gospodarki Ildefonso Guajardo przekonywał, że taka zasada jest nie do zaakceptowania. Także kanadyjska minister spraw zagranicznych Chrystia Freeland zapowiedziała, że Ottawa nie może zgodzić się na takie rozwiązanie.
Sektor motoryzacyjny jest dla Trumpa tak istotny, bo to właśnie on odpowiada za znaczną część deficytu USA w handlu z Meksykiem, a priorytetem amerykańskiego prezydenta w związku z nową umową jest ograniczenie deficytu.
Kolejną kwestią sporną jest propozycja amerykańskiej strony by umowa NAFTA ulegała rozwiązaniu co pięć lat, chyba że wszystkie trzy kraje zgodzą się ją przedłużyć o kolejne pięć lat. Eksperci nie mają wątpliwości, że wiązałoby się to ze zbyt dużą dozą niepewności dla przedsiębiorców rozważających długoterminowe inwestycje w Kanadzie i Meksyku.
Od tego czy w trakcie obecnego tygodnia uda się choć częściowo zbliżyć stanowiska negocjacyjne trzech północnoamerykańskich krajów może zależeć przyszłość jednej z najważniejszych umów handlowych na świecie.
Czytaj także Trump poparł nowe zasady imigracji do USA.
Północnoamerykańska Strefa Wolnego Handlu pomiędzy trzema krajami została podpisana 17 grudnia 1992 roku, a weszła w życie blisko dwa lata później (po ratyfikacji przez parlamenty Kanady, Meksyku i Stanów Zjednoczonych) 1 stycznia 1994 roku. Kraje należące do NAFTA zniosły stawki celne w handlu wzajemnym, zachowując jednak autonomiczne stawki celne w handlu z krajami trzecimi.