Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa powiedziała w czwartek na briefingu dla mediów, że Moskwa uważa za "mgliste i sprzeczne" wypowiedzi władz brytyjskich o próbach ingerencji Rosji w wybory parlamentarne w W. Brytanii, i że w sprawie tej brak jest dowodów.
"Oświadczenie to jest na tyle mgliste i sprzeczne, że praktycznie nie można go zrozumieć" - oświadczyła Zacharowa. Zaapelowała o "przedstawienie faktów" i zauważyła, że "z jednej strony, nie ma dowodów, a z drugiej - mówi się o możliwych działaniach odwetowych".