Około 20 osób zostało zatrzymanych w sobotę w centrum Moskwy - podał portal MBCh Media. Do zatrzymań, które portal określa jako "chaotyczne", doszło na półtorej godziny przed demonstracją zwołaną przez zwolenników opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Policja zatrzymuje ludzi na placu Puszkina w centrum miasta, gdzie ma się odbyć demonstracja. Funkcjonariusze wyprowadzają ludzi, którzy przynieśli ze sobą plakaty, np. "wolność więźniom politycznym".
Demonstracje w obronie Nawalnego odbyły się już w wielu miastach we wschodnich regionach Federacji Rosyjskiej. Zatrzymanych zostało 237 osób - podał portal OWD-Info, monitorujący zatrzymania w Rosji.
Użytkownicy mediów społecznościowych informują o problemach z internetem i łącznością telefoniczną na terenie całego kraju, głównie w Moskwie i Petersburgu. Państwowy dostawca interneru Rostelekom zaprzeczył, by doszło do zakłóceń.
Z Moskwy Anna Wróbel