Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell i komisarz ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarczicz udają się we wtorek do Ankary, by rozmawiać z przedstawicielami tureckich władz o sytuacji w Syrii.
Rozmowy będą dotyczyły eskalacji konfliktu zbrojnego w prowincji Idlib, położonej na północnym zachodzie Syrii, oraz o konsekwencjach humanitarnych dla ludności cywilnej, a także o sytuacji syryjskich uchodźców w Turcji. Misja Borrella potrwa do środy.
Wizyta odbędzie się przed zaplanowaną na koniec tygodnia nadzwyczajną Radą do Spraw Zagranicznych w Zagrzebiu.
Lenarczicz po serii spotkań w Ankarze będzie kontynuował podróż do Turcji, odwiedzając obiekty dla uchodźców w południowo-wschodniej części kraju.
Również we wtorek przewodniczący Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego - Ursula von der Leyen, Charles Michel i David Sassoli - udają się do Grecji, gdzie w towarzystwie premiera Kyriakosa Mitsotakisa odwiedzą przejście lądowe Ewros na granicy z Turcją.
Liczba uchodźców na greckiej granicy rośnie lawinowo, odkąd Turcja ogłosiła, że nie będzie zatrzymywać na swym terytorium uchodźców z Syrii, którzy podejmą próbę, by drogą morską lub lądową dostać się do Europy.
Ankara oświadczyła też, że oczekuje od społeczności międzynarodowej wzięcia pełnej odpowiedzialności za sytuację w prowincji Idlib, gdzie trwa ofensywa armii syryjskiej przeciwko rebeliantom. Władze Turcji oficjalnie ogłosiły, że jej wojska rozpoczęły ofensywę w prowincji Idlib przeciwko siłom reżimu prezydenta Baszara el-Asada w odpowiedzi na ataki na tureckich żołnierzy.
Z Brukseli Łukasz Osiński