Z powodu koronawirusa Francja wycofuje czasowo z Iraku wszystkich swoich żołnierzy, którzy uczestniczą w misjach szkoleniowych. Operacja rozpocznie się w czwartek - informuje sztab generalny francuskich sił zbrojnych.
"W koordynacji z rządem irackim koalicja (międzynarodowa do walki z dżihadystyczną organizacją Państwo Islamskie, IS - PAP) postanowiła tymczasowo zawiesić działania szkoleniowe dla irackich sił bezpieczeństwa ze względu na kryzys zdrowotny " - informuje francuski sztab generalny w komunikacie prasowym wydanym w środę wieczorem.
"Francja zdecydowała się na wycofanie personelu operacji Chammal (francuski komponent koalicji - PAP) w Iraku" - informuje Sztab Generalny.
W misji w Iraku uczestniczyło około 200 żołnierzy francuskich zaangażowanych w szkolenie armii irackiej lub w działania w sztabie koalicji w Bagdadzie.
Operacja wycofywania żołnierzy z Iraku rozpocznie się w czwartek i ma charakter tymczasowy - poinformował agencję AFP rzecznik francuskiego sztabu generalnego płk. Frederic Barbry.
Z Iraku swoich żołnierzy zdecydowali się odwołać również Amerykanie, Brytyjczycy, Hiszpanie i Czesi.
Dziennik "Le Figaro" podkreśla, że Paryż niechętnie zdecydował o wycofaniu swoich żołnierzy z Iraku, obawiając się odtworzenia w tym kraju i w sąsiedniej Syrii grup terrorystycznych związanych z IS, odpowiedzialnym za serię ataków terrorystycznych we Francji od końca 2015 r.
"Państwo Islamskie wciąż jest silne w Syrii, w szczególności na obszarach rzekomo kontrolowanych przez reżim (...) Jeśli chodzi o Irak, niepokoi sytuacja wewnętrzna. IS reorganizuje się i nęka tamtejsze siły rządowe" - ostrzegała w połowie lutego francuska minister ds. sił zbrojnych Florence Parly, cytowana przez AFP.
Z Paryża Katarzyna Stańko