Niektóre szpitale w stolicy Tajlandii, Bangkoku, wyceniają testy na Covid-19 o ok. 40 proc. drożej, jeśli są robione cudzoziemcom - wynika z poniedziałkowej ankiety reporterów dziennika „Khao Sod”.
Dwa szpitale w Bangkoku przyznały, że mają różne ceny dla Tajów i cudzoziemców, kolejny poinformował, że kwota płatności ustalana jest zależnie od przypadku. Nie jest jasne, ile placówek w skali całego kraju stosuje podobne praktyki.
Według gazety ceny testów na Covid-19 są bardzo zróżnicowane i wahają się od od 3 do 14 tys. bahtów (370-1700 zł). Badanie jest dostępne zarówno w szpitalach publicznych, jak i prywatnych, jednak w wielu przeprowadza się je wyłącznie u pacjentów z symptomami chorób układu oddechowego. Niektóre z placówek wyceniają testy różnie w zależności od tego, czy pacjent ma symptomy czy nie.
Stosowanie w szpitalach podwójnych cen formalnie umożliwiły regulacje prowadzone przez tajlandzkie ministerstwo zdrowia we wrześniu 2019 roku, ale praktyka nakładania na cudzoziemców dodatkowych opłat trwała praktykowana jest w tamtejszej służbie zdrowia od lat.
Tajlandię, jeden z najpopularniejszych kierunków turystycznych świata, w 2019 roku odwiedziło blisko 40 mln wczasowiczów. W 70-milionowym kraju mieszka na stałe ponad 2,5 mln cudzoziemców.
Tomasz Augustyniak