Sinopec, czołowa chińska korporacja petrochemiczna, przewiduje, że do 2025 r. Chiny staną się największym przetwórcą ropy na świecie. Ta prognoza została ogłoszona 17 grudnia przez Economic & Development Research Institute (EDRI), think tank należący do chińskiego molocha energetycznego, w corocznym raporcie na temat rozwoju chińskiego przemysłu energetycznego i chemicznego.
- Według prognozy w ciągu najbliższych pięciu lat moce przerobowe chińskich rafinerii wzrosną o 20 proc., do niemal 20 mln baryłek dziennie, prześcigając dotychczasowego globalnego lidera - USA.
- Przyczyną chińskiego awansu w tabeli światowych przetwórców ropy jest planowane oddanie do użytku szeregu nowych rafinerii o łącznej mocy produkcyjnej 1,4 mln baryłek dziennie.
- Rosnący eksport chińskich produktów naftowych wprowadzi spore zamieszanie w światowym przemyśle rafineryjnym, który już boryka się nadwyżkami mocy produkcyjnych.
Nastawiona na osiąganie centralnie planowanych wskaźników chińska branża petrochemiczna może rozminąć się z potrzebami rynku. Sinopec przewiduje, że chińska podaż produktów ropopochodnych osiągnie maksymalny poziom również w 2025 r. i zacznie spadać w latach następnych.
Jest to znacząca zmiana w porównaniu z poprzednimi prognozami, które wskazywały na rok 2029 jako najwcześniejszy możliwy moment „szczytu” chińskiego popytu na ropę. Zmiana prognoz spowodowana jest prawdopodobnym spadkiem zużycia paliw w ramach nowej polityki Pekinu.
Chiński Prezydent Xi Jinping zobowiązał się, że do 2030 r. chińskie emisje gazów cieplarnianych przestaną rosnąć, a najpóźniej w 2060 r. jego kraj będzie emitował tyle samo dwutlenku węgla do atmosfery, co go z niej pobierał ("neutralność węglowa"). Głównym powodem spadku zapotrzebowania na ropę będą samochody elektryczne. Wedle prognoz do 2025 r. będą one stanowiły 20 proc. nowo zakupionych pojazdów ( obecnie 4 proc.).
Czytaj także: Centrum świata się przesuwa. Wielu podziwia ten kraj, ale jeszcze więcej się go boi
Może to zwiastować wzrost znaczenia Chin jako światowego eksportera produktów ropopochodnych. Wedle Sinopec, w 2025 r. Chiny będą wywoziły 70 mln megaton produktów naftowych rocznie, co oznacza blisko 30-proc. wzrost w porównaniu z rokiem 2019 r. Raport EDRI zaleca Państwu Środka zabezpieczanie nowych rynków zbytu poza regionem Azji-Pacyfiku dla szybko rosnących nadwyżek i zwiększenia liczby tankowców w celu dotarcia do dalszych miejsc, jak Afryka.
Zamieszanie w światowym przemyśle rafineryjnym
Rosnący eksport chińskich produktów naftowych wprowadzi spore zamieszanie w światowym przemyśle rafineryjnym, który już boryka się nadwyżkami mocy produkcyjnych.Czytaj także: Z Europy może zniknąć 10 rafinerii. Trudne pytania są jak najbardziej na miejscu
Według Międzynarodowej Agencji Energii w tym roku rafinerie na całym świecie ogłaszają stałe cięcia w zdolnościach produkcyjnych, po tym, jak pandemia doprowadziła do zapaści popytu na paliwo. Dla przykładu, niedawne zamknięcie nierentownych rafinerii w Pensylwanii i Północnej Dakocie skurczyło amerykańską moc rafineryjną do najniższego poziomu od 2016 r.
Więcej komentarzy na temat Azji na stronie Instytutu Boyma