Szef Narodowego Banku Ukrainy (NBU) Jakiw Smolij, który w środę podał się do dymisji, powiedział w piątek, że rezygnacja ze stanowiska jest jego protestem przeciw nieustannej presji jaką rząd i politycy wywierali na NBU, nie biorąc pod uwagę przesłanek ekonomicznych.
"Moja rezygnacja to protest, sygnał, czerwona linia" - powiedział Smolij w parlamencie tuż przed głosowaniem w sprawie przyjęcia jego rezygnacji.