Nielegalne referendum, organizowane przez rosyjskich okupantów na zajętych obszarach na południu i wschodzie Ukrainy, to przedsięwzięcie tak absurdalne, że można w nim wziąć udział nawet bez dokumentów tożsamości - powiadomił w poniedziałek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.
W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim, nad Morzem Azowskim, mogą głosować "wszyscy mieszkańcy miasta". W praktyce oznacza to, że w tzw. referendum biorą udział głównie Rosjanie - wojskowi, ich rodziny i różnego rodzaju "specjaliści", którzy przyjechali na okupowane tereny Ukrainy. Zawyżana jest w ten sposób frekwencja - czytamy na łamach serwisu. (https://tinyurl.com/ypfepnf2)