Waszyngton jest "bardzo, bardzo zaniepokojony" ruchami rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą, zaś niedawna wizyta szefa CIA Billa Burnsa w Moskwie miała na celu ostrzeżenie Kremla przed konsekwencjami nowej ofensywy przeciwko Kijowowi - wynika z doniesień CNN w piątek. Burns miał również odbyć rozmowę z prezydentem Ukrainy.
Telewizja w raporcie cytuje m.in. europejskich dyplomatów, do których USA zwróciły się w ostatnich dniach, zwracając uwagę na powagę sytuacji.