Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w środę wysłanie do Chicago funkcjonariuszy służb federalnych. Ich zdaniem będzie ograniczenie przemocy z użyciem broni palnej w tym mieście. Decyzji przeciwna jest burmistrz Chicago Lori Lightfoot.
"Ogłaszam dziś zwiększenie liczby federalnych służb bezpieczeństwa w amerykańskich społecznościach nękanych brutalną przestępczością" - powiedział Trump podczas konferencji prasowej w Białym Domu. Dodał, że "szalejąca przemoc" szokuje Amerykanów, a on "nie ma wyboru". Wzrost w statystykach brutalnej przestępczości w największych aglomeracjach w USA powiązał z antyrasistowskimi demonstracjami, których uczestnicy domagają się zaprzestania finansowania policji.