Władze Hongkongu postawiły w piątek pierwsze zarzuty na mocy nowego kontrowersyjnego prawa o bezpieczeństwie państwowym, narzuconego regionowi przez władze centralne ChRL – poinformował dziennik „South China Morning Post”, powołując się na policję.
Oskarżony to mężczyzna, który w czasie środowego protestu przeciw nowemu prawu miał wjechać motorem w grupę policjantów, trzymając flagę nawołującą do "wyzwolenia Hongkongu".
Motocykliście postawiono jeden zarzut nawoływania do secesji i jeden zarzut terroryzmu - podał "SCMP".
Nowe prawo, obowiązujące od wtorku, przewiduje kary nawet dożywotniego więzienia za działalność wywrotową, separatystyczną, terrorystyczną lub zmowę z zagranicznymi siłami.