Start-upy to młode firmy, które zwykle mają przed sobą zarówno ambitne cele, jak i dopiero zarobki. Zwykle pozyskują finansowanie zewnętrzne do nabrania rozpędu, licząc na samodzielne, znaczniejsze przychody dopiero w przyszłości. Czy w takim razie founderzy, czyli założyciele start-upów, powinni w ogóle w początkowym okresie pobierać wynagrodzenie? Nie jest to wcale regułą.
- W start-upach na najwyższe zarobki mogą liczyć pracownicy z poziomu c-level, czyli najwyższej kadry zarządzającej, oraz programiści i menedżerowie sprzedaży.
- - Pensja foundera może równie dobrze wynosić 0 zł, gdy ma on komfort finansowy i wcześniej zgromadzony kapitał. Najczęściej jednak na rynku spotyka się medianę rzędu 5-7 tys. zł netto - twierdzi Szymon Janiak, dyrektor zarządzający funduszem venture capital Czysta3.vc.
- W 2020 r. 80 proc. polskich start-upów deklarowało korzystanie ze środków własnych, 32 proc. miało wsparcia PARP, 25 proc. – krajowego akceleratora. Co piąty start-up miał wsparcie funduszy venture capital, 16 proc. pozyskało środki z NCBR, a 15 proc. - od krajowego anioła biznesu.