Badania genetyczne stają się coraz powszechniejsze, w dobie pandemii styka się z nimi ponad 100 tys. polskich obywateli dziennie. W Polsce brakuje jednak regulacji prawnych, które kompleksowo określałyby zasady bankowania materiału genetycznego czy bezpieczeństwa informacji zawartych w DNA. Wiąże się to z wysokim ryzykiem pomyłek, błędnej interpretacji wyników i wycieku wrażliwych danych genetycznych pacjentów - oceniają organizacje Związek Firm Biotechnologicznych BioForum i Forum Prawo dla Rozwoju.
- W Polsce działa ok. 500 laboratoriów genetycznych, a testy na koronawirusa wykonywało zgodnie z ministerialną listą ponad 300. Do tej pory w naszym kraju przebadano już około 26 mln próbek na obecność SARS-CoV-2.
- Rośnie też zainteresowanie przemysłu farmaceutycznego naszym DNA. Firmy oferują terapie spersonalizowane dostosowane do potrzeb genetycznych pacjenta i ubezpieczycieli.
- W Polsce nadal brakuje właściwej ustawy, mimo istniejących przepisów międzynarodowych, potrzeby rynku, a także licznych interwencji w tej sprawie kierowanych ze środowiska nauki oraz ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich