Europejski Zielony Ład wyznacza cele w 48 obszarach działalności, w których będzie wywierana presja nie tylko regulacyjna, ale i rynkowa. - W 2030 roku nastąpi pewnego rodzaju przesilenie i skutki transformacji związanej z realizacją celów Zielonego Ładu będą najbardziej odczuwalne. Chcemy pokazywać przedsiębiorcom, jaka stoi przed nimi przyszłość i jak się na nią przygotować, aby właściwie zaplanować swą strategię biznesową - wypowiada się w rozmowie z WNP.PL Piotr Stankiewicz, dyrektor Sieci Badawczej Łukasiewicz – Instytutu Organizacji i Zarządzania w Przemyśle ORGMASZ.
- Europejski Zielony Ład stawia przed Polską bardzo konkretne cele, nie tylko te związane z redukcją emisji CO2, ale także dla takich obszarów, jak transport, budownictwo, rolnictwo.
- Do 2030 roku musimy między innymi o 50 proc. zmniejszyć pulę stosowanych pestycydów i antybiotyków. Przewiduje się, że w efekcie Zielonego Ładu pięciokrotnie wzrośnie cena wołowiny.
- Niezbędna jest szeroka współpraca nauki i instytutów badawczych (dostarczających rozwiązania technologiczne), przedsiębiorców (którzy muszą zrozumieć stojące przed nimi wyzwania), a także państwa i instytucji publicznych, które powinny zapewnić odpowiednie wsparcie.