Chmura obliczeniowa, choć nie jest już innowacją, nadal w zasadniczy sposób zmienia „zasady gry” w rozwoju firm. Pozwala bowiem poświęcać mniej czasu i środków na IT, a więcej na innowacje, rozwój i realizację celów biznesowych. Dzięki temu ma ona bezpośrednie przełożenie na większość czynników związanych z prowadzeniem firmy. Dotyczy to zarówno rozwoju działalności, szybkiego dostosowania do sytuacji rynkowej czy też regulacji prawnych i poziomu bezpieczeństwa. O tych i innych kwestiach dotyczących chmury rozmawiamy z Marcinem Gwoździem, prezesem zarządu Polcom.
Czy chmurę wciąż możemy postrzegać jako innowację?
10 lat temu rozwiązania chmurowe były absolutną nowością. Wówczas pojęcie innowacji było jak najbardziej adekwatne. Choć rozmowa o samej chmurze nie była wówczas prosta. Na początku, jak klient słyszał o cloud computingu, to myślał, że chcemy mu sprzedać szafę z serwerami. Było więc dużo pracy u podstaw – uświadamiania i edukowania rynku. Minęło kilka lat zanim firmy zaczęły dostrzegać bardziej wyrafinowane korzyści wynikające z chmury, takie jak możliwość szybszego dostarczania rozwiązań na rynek czy skalowalność.Dzisiejsza era globalnej gospodarki jest już w dużej mierze napędzana przez cyfryzację i chmurę. Dzięki coraz lepszej adaptacji tej technologii, która jest motorem koniecznym do realizacji celów biznesowych, z powodzeniem wprowadzane są zmiany w rozwoju modeli biznesowych firm. Potwierdzają to dane z naszego raportu „Inwestycje IT w kierunku rozwoju polskich firm w latach 2021-2022. Chmura i nowe technologie”, zgodnie z którymi aż 65 proc. ankietowanych uważa, że chmura obliczeniowa będzie głównym motorem zmian technologicznych.
Czy w związku z popularyzacją chmury rośnie znacząco popyt na nią – zarówno wśród dużych firm, jak i MŚP?
Odpowiem bazując tutaj na rozwoju Polcom. Na rynku jesteśmy ponad 30 lat, natomiast same usługi chmury obliczeniowej zaczęliśmy świadczyć ponad 10 lat temu. Jako dostawca chmury prywatnej dla biznesu rośniemy organicznie w tempie około 30 proc. rocznie – zarówno pod kątem liczby nowych klientów, jak i oferowania coraz szerszego wachlarza rozwiązań. Obecnie zapewniamy usługi w chmurze dla prawie 400 klientów biznesowych – dużych firm oraz z sektora MŚP – a wielu z nich współpracuje z nami od lat. To z kolei napędza nas do ciągłego rozbudowywania infrastruktury IT i dalszych inwestycji. Chcę przez to powiedzieć, że świadomość zalet rozwiązań chmurowych stale rośnie.Jeszcze 5 lat temu jednym z koronnych argumentów, który dla wielu firm był kluczową determinantą w wyborze chmury, była możliwość optymalizacji kosztów. Dziś można powiedzieć, że tak jak usługi chmurowe bardzo dojrzały, tak zupełnie inne są potrzeby naszych klientów. Na przykład wg wspomnianego przeze mnie raportu, aż 63 proc. managerów uważa, że dzięki chmurze nastąpi przyspieszenie realizacji projektów.
Czy napawa nas to optymizmem? Trudno być optymistą w tak trudnych czasach. Jednak będąc realistą jestem przekonany, że nasze usługi stanowią mocne wsparcie dla wielu firm – niezależnie od ich wielkości – dając im możliwość lepszego skalowania w stosunku do dynamicznych zmian gospodarczych i ekonomicznych, jakie obserwujemy zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Skoro Pan już do tego nawiązał, czy obecna niestabilna sytuacja w gospodarce nie jest w jakimś stopniu ryzykiem dla kontynuacji wzrostu waszej działalności?
Jeśli powiedziałbym, że nie patrzymy na obecną sytuację z dużym niepokojem, skłamałbym. Dla przykładu, posiadając dwa ośrodki przetwarzania danych o powierzchni ponad 12 000 mkw. zapełnione obecnie w 80 proc. infrastrukturą IT, jesteśmy poważnym konsumentem energii elektrycznej, w związku z czym ponosimy teraz dużo większe koszty utrzymania biznesu. To jest dla nas pewne wyzwanie. Niezależnie jednak od otoczenia zewnętrznego i czynników, które dotykają nas wszystkich – np. wysoka inflacja – radzimy sobie z tym na wielu poziomach. M.in. korzystamy zarówno z alternatywnych źródeł energii, jak i dbamy o odpowiednie kontraktowanie cen energii.
Czy recesja nas zatrzyma? Myślę, że nie. Obecnie skutki trwającego konfliktu w Ukrainie nie mają negatywnego wpływu na bieżącą działalność spółki. Mało tego, widzimy teraz wyraźne potrzeby związane z cyfryzacją, optymalizacją prowadzenia biznesu pod kątem technologii IT i bezpieczeństwem. Szczerze powiedziawszy, trudno mi sobie dziś wyobrazić jakikolwiek prężnie działający biznes bez bezpiecznej i skalowalnej platformy informatycznej – mniej lub bardziej rozbudowanej. Sam charakter usług, takich jak cloud computing sprawia, że po prostu sprawdzają się one w sytuacjach wymagających dużej zmienności i elastyczności. Równie istotny jest aspekt związany z bezpieczeństwem IT.
Czy możemy zatem stwierdzić, że polski biznes “zrozumiał chmurę” i płynące z niej korzyści?
Myślę, że nie będzie to stwierdzenie na wyrost jeśli powiem, że polski biznes zrozumiał chmurę, a nawet, że stała się ona dla niego motorem napędowym kluczowych zmian! Potwierdzają to zebrane przez nas dane z rynku, wg których 44 proc. firm zamierza przeznaczyć w 2022 roku między 10-50 proc. budżetów na chmurę.Dlaczego więc w chmurze firmy szukają impulsu do dalszego rozwoju?
Nazwałbym to „demokratycznym” aspektem chmury – niezależnym od tego, czy dotyczy to korporacji, czy firmy MŚP. Mam na myśli m.in. możliwość zredukowania ryzyk związanych z uruchomieniem nowych projektów biznesowych. Korzystając z chmury można istotnie skrócić czas i koszty związane z oddawaniem gotowych produktów na rynek, czyli tzw. “time to market”. Dzięki temu nawet mniejsze firmy mogą śmiało uruchamiać innowacyjne, odważne projekty i szybko weryfikować ich opłacalność, jednocześnie nie ponosząc znacznych nakładów inwestycyjnych. Kolejny czynnik to skalowalność i elastyczność, pozwalające na dynamiczne dostosowywanie zasobów IT do zmiennego w obecnym czasie rynku. Wg naszego badania aż 83 proc. respondentów uważa te dwa elementy za najważniejsze powody za wyborem chmury w 2022 roku.A co z cyberbezpieczeństwem w chmurze? Jeszcze do niedawna było to różnie interpretowane. Czy z uwagi na obecną sytuację wzrosła potrzeba odpowiedniego zabezpieczenia firm przed atakami?
Z naszych obserwacji wynika, że bezpieczeństwo informatyczne to obecnie bardzo ważny aspekt, nawet dla mniejszych firm, których często nie stać na wyspecjalizowany zespół IT i tym samym skuteczną ochronę przed atakami. Widzimy potrzebę budowania coraz lepszych zabezpieczeń – nie tylko w dużych firmach, bankach i korporacjach, ale też i wśród firm z sektora MŚP, które prowadząc np. swoją działalność w Internecie, opierają swój biznes na technologiach lub są nastawione na zachowanie pełnej ciągłości działania swoich usług. Stąd coraz większe zainteresowanie usługami takimi jak Security Operations Center. Kiedyś na SOC-a – czyli zaawansowany system wykrywania i obsługi incydentów bezpieczeństwa – z prawdziwego zdarzenia mogły pozwolić sobie tylko największe firmy. Dziś z powodzeniem prowadzimy takie wdrożenia nawet w firmach z sektora MŚP, które chcą zwiększyć poziom ochrony prowadzonej działalności przed atakami hakerskimi i różnego typu incydentami. Bezpieczeństwo IT z górnej półki przestało być więc już tylko domeną największych przedsiębiorstw i korporacji, a stało się podstawą odpowiedzialnego biznesu.Obecnie w Polsce obowiązuje podwyższony stopień alarmowy dotyczący cyberbezpieczeństwa, czyli tzw. CHARLIE-CRP. Zobowiązuje on instytucje krytyczne dla stabilności państwa m.in. do całodobowego monitoringu infrastruktury IT oraz przeglądu procedur bezpieczeństwa. Faktem jest, że takie podmioty mają do tego odpowiednie zasoby finansowe i proceduralne. Usługi chmurowe pozwalają na pewne wyrównanie, tzn. aby takie możliwości miały też firmy o mniejszej skali działalności. W przypadku Polcom podstawą naszych usług, które świadczymy wszystkim klientom, jest całodobowy monitoring z dostosowanymi procedurami wsparcia. Robimy to niezależnie od zewnętrznej sytuacji i dodatkowych wytycznych służb – jest to po prostu standard. Wynika to z naszej filozofii, w ramach której biznes każdego z naszych klientów ma charakter krytyczny i w równym stopniu dbamy o jego bezpieczeństwo.
O roli chmury w biznesie powiedzieliśmy już całkiem dużo. Stąd teraz pytanie o sam biznes. Które branże są najbardziej zainteresowane outsourcingiem i usługami chmurowymi, a które powinny się tym zainteresować?
Mamy klientów z niemal każdej branży – zarówno na poziomie korporacji, jak i sektora MŚP. To pokazuje, że w każdym obszarze rozwiązania chmurowe mogą wprowadzić wiele usprawnień i zwiększyć bezpieczeństwo.Jeśli miałbym określić jakiś konkretny segment rynku, to oprócz sektora nowych technologii czy e-commerce obserwujemy szeroką adaptację chmury wśród firm związanych z produkcją i przemysłem. Wynika to, jak sądzę z tego, że takie podmioty chcą skupić się przede wszystkim na swojej własnej działalności. Możliwe usprawnienia związane z rozwiązaniami Przemysłu 4.0, robotyzacją czy automatyzacją wymagają wdrożenia wydajnej i sprawnej infrastruktury IT, która w tym przypadku jest tylko środkiem do osiągnięcia celu. Firmy z tego sektora stanowią około 20 proc. portfolio naszych klientów chmurowych i udostępniamy dla nich infrastrukturę dla najbardziej krytycznych aplikacji, w tym systemów klasy ERP dostarczanych przez dostawców jak SAP czy IFS. Tacy klienci zyskują pewność ciągłości działania infrastruktury oraz zgodność środowiska IT z wymogami producentów, a uwolnione w ten sposób zasoby mogą ukierunkować na realizację celów biznesowych. Właśnie dlatego outsourcing tych usług bardzo dobrze sprawdza się w tej branży.