Cyfryzacja bierze nas w swoje ręce. Tak będzie wyglądać przyszłość

Cyfryzacja bierze nas w swoje ręce. Tak będzie wyglądać przyszłość
W górnym rzędzie od lewej: Barbara Rychalska, Aleksandra Przegalińska-Skierkowska oraz Daniel Lichota. W dolnym rzędzie od lewej: Artur Pollak, Piotr Sankowski i Paweł Szygulski - moderator dyskusji Fot. PTWP
  • Autor: PSZ
  • Dodano: 19-01-2022 13:38

Daniel Lichota, prezes KGHM Centrum Analityki; Artur Pollak, prezes zarządu APA Group; Aleksandra Przegalińska-Skierkowska, prorektor ds. współpracy z zagranicą i ESR z Katedry Zarządzania w Społeczeństwie Sieciowym w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie; Barbara Rychalska, AI Research Scientist w Synerise; Piotr Sankowski, prezes, IDEAS NCBR - będą gośćmi sesji "Digitalizacja - technologie z potencjałem", która już 20 stycznia zostanie zorganizowana w ramach konferencji EEC Trends w Warszawie.

Cyfrowa transformacja gospodarki w bardzo dużym stopniu decyduje dziś o jej konkurencyjności. Różne obszary zastosowania AI, od wirtualnych asystentów po zaawansowaną robotykę, powinny spowodować głębokie zmiany w tradycyjnych łańcuchach wartości. Sztuczna inteligencja często pomaga usprawnić zaopatrzenie i zarządzanie działalnością operacyjną, zmniejszyć koszty rozwoju produktów oraz szybciej i precyzyjniej reagować na zmiany rynkowe.

AI staje się istotnym się czynnikiem budowania przewagi konkurencyjnej oraz wyznacznikiem tego, w jaki sposób polskie firmy są w stanie sprostać wymaganiom stawianym przez odbywającą się właśnie rewolucję przemysłową.

W ostatnich latach duże znaczenie zyskały też technologie chmurowe, analityka big data czy innowacje w robotyce, które z jednej strony prowadzą do coraz ciekawszych zastosowań cobotow, czyli robotów współpracujących, a z drugiej umożliwiają tworzenie robotów, które coraz lepiej współpracują z innymi urządzeniami i coraz lepiej adaptują się do zmiennych warunków działania.

To wszystko integruje zaś przemysłowy internet rzeczy, niejednokrotnie korzystający też z dobrodziejstw przetwarzania danych na brzegu.

Goście sesji "Digitalizacja - technologie z potencjałem" ramach EEC Trends poszukają odpowiedzi przede wszystkim na pytania dotyczące efektywnego stosowania technologii cyfrowych w gospodarce oraz spróbują przewidzieć ich dalszy rozwój.

Sesja będzie składać się z dwóch części. W pierwszej dziennikarz portalu WNP.PL porozmawia z Aleksandrą Przegalińską-Skierkowską, prorektor ds. współpracy z zagranicą i ESR z Katedry Zarządzania w Społeczeństwie Sieciowym w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie o zagadnieniach związanych ze sztuczna inteligencją. W drugiej temat sztucznej inteligencji i pozostałych technologii cyfrowych rozwiną w debacie: Daniel Lichota, prezes KGHM Centrum Analityki; Artur Pollak, prezes zarządu APA Group; Barbara Rychalska, AI Research Scientist w Synerise; Piotr Sankowski, prezes, IDEAS NCBR.

Początek sesji o godzinie 13.30 w hotelu Sheraton Grand w Warszawie. Wciąż można rejestrować swój udział w wydarzeniu.

 

×

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (8)

Do artykułu: Cyfryzacja bierze nas w swoje ręce. Tak będzie wyglądać przyszłość

  • Próba wypracowania strategii 2022-01-19 14:34:14
    1. Polska Gotówkowa - nikt nie ma prawa utrudniać czy uniemożliwiać płacenia w tradycyjnej formie gotówkowej komukolwiek - płacić kartą można sporadycznie, okazyjnie, natomiast prym ma wieść zawsze gotówka - natomiast żadnego płacenia zegarkiem czy telefonem - takie płatności zakazane. 2. Polska(bardziej) Papierowa aniżeli Cyfrowa - dobre, papierowe dokumenty należy pozostawić, a nawet przywracać tam, gdzie były optymalne i wystarczające - uwolni to ludzi od konieczności zakładania kont, pamiętania loginów i haseł. 3. Polska Bezsmartfonowa - należy uwolnić ludzi od nałogu fonoholizmu i siecioholizmu jakiego wywołały te odrażające i nikomu nie potrzebne ustrojstwa mobilne jakimi są smartfony - powinny być one( wraz z siecią 4G i 5G) zdelegalizowane, zakazane, wyeliminowane, zlikwidowane a nawet zniszczone i oddane na złom( z pozyskanego złomu telefonicznego można wówczas sukcesywnie rozpocząć montaż i produkcję klasycznych solidnych komórek sieci 2G i 3G - te standardy łączności komórkowej należy pozostawić jak i klasyczne komórki, bez dodatków typu aplikacje, internet, social media - mają to być zwykłe komórki służące tylko kontaktowi krótka rozmowa/sms-y, należy przywrócić funkcjonowanie w domach kablowych telefonów stacjonarnych, należy przywrócić w miastach do funkcjonowania w budki telefoniczne z możliwością płacenia za rozmowę kartą abonamentową imienną doładowywaną okresowo w kiosku - tak jak to jest z przejazdówkami -kartami w komunikacji miejskiej lub drobnymi opcjonalnie, budki wpierw montować w centrach miast, w dużych skupiskach ludzi jak dworce, szpitale, placówki oświaty itp. itd.). 4. Polska Przewodowa - wi-fi powinno ulec marginalizacji i drastycznemu ograniczeniu, każdy zaś powinien mieć szybki internet stacjonarny w domu i miejscu pracy w komputerze na kablu(nawet miedzianym). Internet mobilny powinien kompletnie przestać istnieć - to tylko bzdet, który ściąga uwagę na mało istotne rzeczy w życiu człowieka, absorbuje uwagę, zabiera energię. 5. Społeczeństwo Normalne a nie Cyfrowe/Informacyjne - jedynym social medium powinno pozostać tradycyjne życie, toteż social media do kompletnego zmarginalizowania( a jak ktoś nie ma nigdzie konta to tym lepiej dla niego), jak ktoś ma potrzebę/przyjemność to zdjęcia zrobi sobie aparatem i potem wywoła je do albumu dla siebie przyjaciół czy też rodziny. Filmiki zaś może sobie zgrać na CD, a kopie płyt dać przyjaciołom, rodzinie. W sieci nic a nic nie błąkałoby się - sieć byłaby mało atrakcyjna, nudnawa, przypominająca z lekka sieć z okresu 1995-2009, zaś realne życie byłoby ciekawsze, naturalne, spontaniczne. Od tego są spotkania w realnym świecie by na większe rozmowy czy to towarzyskie czy biznesowe czy rodzinne odbywać w realu. 6. Żadnych Biometrii - skany oka, palca, twarzy, dłoni, głosu i nie mówiąc już o czipowaniu - wszystko to zdelegalizowane czy zakazane. Można( ale naprawdę w marginalnych przypadkach rozważyć zastosowanie co najwyżej skanu palca). 7. Żadnego Internetu Rzeczy - przedmioty i sprzęty RTV i AGD nie muszą być absolutnie smart czy inteligentne by zbierać dane i je analizować. Niech więc pozostaną głupie jakie są czy jak to po angielsku brzmi - dumb. 8. Żadnego stawiania masztów telekomunikacyjnych co 150-300 metrów i tym bardziej żadnego stawiania nadajników/przekaźników co 25-50-75 metrów( np. na blokach ulicznych, instytucjach, placówkach zdrowia, oświaty, kościołach itp. itd.) czy nawet gorzej co 5-10 metrów( np. słupy oświetleniowe, lampy uliczne, znaki drogowe, przystanki autobusowe, kioski). Absolutnie nic z tych rzeczy. Nie ma mowy o narażaniu ludzi na szkodliwe i nadmierne promieniowanie elektromagnetyczne by było ryzyko częstszych udarów czy zawałów, by było ryzyko częstszych chorób z autoagresji jak zapalenie trzustki, cukrzyca, choroba dwubiegunowa, ADHD, problemy z tarczycą, alzheimer czy by było ryzyko częstszych chorób nowotworowych głowy, skóry czy kości - glejaki, szpiczaki, chłoniaki, białaczki. 9. Żadnego zastępowania ludzkiego myślenia algorytmami - człowiek ma myśleć, a nie być zastępowany kompletnie w tym procederze - co komu przyjdzie bowiem po inteligentnym postępie, kiedy społeczeństwo zidiocieje? no właśnie. Nie jedna osoba już to odkryła, że im bardziej przedmioty i materia nieożywiona stają się smart/inteligentne tym niestety społeczeństwo tumanieje. 10. Żadnego wyręczania ludzi w pracy robotami do stopnia wręcz wyparcia ich z pracy, zlikwidowania miejsc/stanowisk pracy kompletnie - nie ma mowy, człowiek powinien pracować, robić - wsparcie techniczne owszem może być w technologii ale tylko wsparcie a nie wyparcie. 11. Nie może być zaakceptowany taki postęp, który prowadzi do inwigilacji, kontroli i zniewolenia powszechnego opierając się w tym względzie na zasadzie by grabić ludzi z ich czasu, zdrowia, prywatności i wolności jednocześnie rozleniwiając, ogłupiając i uzależniając. 12. Praca/Nauka zdalna powinna być czymś absolutnie marginalnym. 13. Model biznesowy oparty o zasadę w stylu pobieraj aplikacje i/lub zakładaj konta a za skorzystanie z usług płać jedynie bezgotówkowo powinien odejść w niepamięć - był to model parszywy, wyrachowany, a gospodarkę opartą o dane powinien trafić szlag - ludzie(ich dane i aktywność w sieci) to nie produkt, na którym sobie można zarabiać - albo się płaci ludziom za zbieractwo danych albo nikt nie będzie karmił i tak już rozpasane od tego korporacje, koncerny związane z segmentami inżynierii IT, informatyki i tak dalej. 14. To w jakim stopniu ktoś chce uzależniać swoje życie i funkcjonowanie od internetu zależy tylko od niego samego - nie można zmuszać, wymuszać, nakłaniać do informatyzacji/cyfryzacji życia i funkcjonowania człowieka bez jego zdania a tym bardziej bez jego zgody - cyfryzacja/informatyzacja jako dodatek do życia, dobrowolność nigdy zaś jako przymus i podporządkowanie się. Wdrażanie jakichkolwiek rozwiązań bez rzetelnych: ankiet, sond, badań, konsultacji społecznych, wywiadów to działanie złe i szkodliwe, dyktatorskie, reżimowe, antydemokratyczne. 15. Należy przywrócić do życia stacjonarne wypożyczalnie filmów Blue-Ray, DVD, VHS - nie może być tak, że wszystko tylko się ściągnie z neta albo obejrzy z domowej wypożyczalni, niech tradycyjny rynek rozkwitnie. 16. Nie jest też niczym złym aby od czasu do czasu kupować sobie płyty CD z muzyką, a nie wszystko ściągać. 17. Media klasyczne jak radio, prasa, telewizja powinny bardziej rozkwitnąć a nie zostać tak podporządkowane internetowi i cyfryzacji - w latach 2000-2009 media klasyczne, radio, prasa, telewizja miały jeszcze jakiś poziom, styl, przyciągały uwagę, potrafiły bawiąc uczyć - słowem miały jeszcze trochę tej magii przyciągania uwagi odbiorcy. W latach 2010-2019 rynek mediów tradycyjnych spadał na łeb na szyje, internetowe media zaś pięły się w górę ale spowodowane to było czymś innym - internet daje(o ile użytkowany racjonalnie i z głową) i dawał więcej obiektywnych wiadomości, mniej fałszu, zakłamania i manipulacji, propagandy i to przyciągnęło ludzi do sieci na rzecz ograniczania( czy niekiedy rezygnacji) z tradycyjnych mediów. 18. Tradycyjna gospodarka i przemysł muszą przetrwać - całe życie i funkcjonowanie ludzi nie przeniesie się do sieci nigdy, nikt nie ma ochoty na to by pracować, uczyć się, robić zakupy, załatwiać sprawy urzędowe czy dokonywać czegokolwiek innego za pośrednictwem sieci. Takie życie traci smak i sens, podobnie zresztą jest z nawiązywaniem relacji międzyludzkich przez internet - są zbyt wyidealizowane, nienaturalne, powierzchowne i krótkotrwałe. Fizyczność, obecność realna są niezastąpione - życie powinno być jedynym pełnoprawnym social medium. 19. Myśląc o latach 20-stych XXI wieku powinniśmy dokonać pewnej retrospekcji, resentymentu - docenić to ile dobrego i przydatnego dały nam dekady: lata 80-te, 90-te i 2000-ne na świecie. Przeszłości nie da się cofnąć ale się można wiele od niej nauczyć, czasem coś co było dobre i sprawdzone z przeszłości może mieć dobre zastosowanie w teraźniejszości.
    • AC/DC 2022-01-19 16:32:28
      Jakby się czytało manifest Theodora Kaczynskiego xD
      • manifest Teda Kaczyńskiego jest z pewnością bardziej radykalny 2022-01-19 17:47:41
        "Jakby się czytało manifest Theodora Kaczynskiego xD" - no to może zacytuj jakieś fragmenty z manifestu Theodora Kaczyńskiego, które byłyby niemalże słowo w słowo tożsame z powyższym tekstem, by rozwinąć co konkretnie miałeś na myśli. Z pewnością intencją powyższego tekstu nie było sugerowanie się osobą Theodora Kaczyńskiego.
  • Zmierzając ku podsumowaniu 2022-01-19 14:31:53
    Wystarczy tylko telefonia standardu 2G i 3G - komórki powinny być zwykłe i nudne, służyć temu czemu służyły pierwotnie - w zasadzie tylko kontaktowi krótka rozmowa/sms-y to wszystko, a do tego porozwijać w miastach miejskie budki telefoniczne( płatność gotówką za rozmowę lub kartą abonamentową doładowywaną np. w kiosku na miesiąc, kilka lub rok cały) - dzielnice skomunikować telekomunikacją kabelkiem pod ziemią łączność zapewniając a infrastruktura budek telefonicznych byłaby w pierwszej kolejności przywracana w takie miejsca jak dworce PKP, PKS, szpitale a potem wszędzie, w różnych miejscach użyteczności publicznej. Budki telefoniczne są zdrowe bo na kablu. Łączność przewodowa to powinien być jedyny słuszny standard( bezprzewodowość do kompletnej marginalizacji, a wi-fi to już w ogóle) - wszystko uziemione, by nie pieściło człowieka promieniowaniem elektromagnetycznym. Internet niech sobie będzie, nie zając nie ucieknie - jego miejsce powinno być tam, gdzie potrzeba - w domu i miejscu pracy na kablu/przewodzie to wszystko. Smartfony stop komórki hop. Żadnego 4G i 5G. Wi-fi też nie. Internet rzeczy prywatności i zdrowiu przeczy. Upór konsumencki to słuszne rozwiązanie - promować i kupować telefonię 2G i 3G - komórki zwykłe można kupić w cenach od 50zł do 300zł więc jest przyzwoicie, a służy temu co potrzeba - podstawowemu kontaktowi krótka rozmowa/sms-y. Promować łączność przewodową i takie też technologie - co na kabelku to zdrowe i bezpieczne. Smartfony do wyautowania, podobnie jak wi-fi - na taki los te kwestie zasługują - na śmietnik historii. Dekada 2010-2019 dlatego była nudna, nieciekawa, sztuczna, skomercjalizowana i przesadnie wyidealizowana gdyż zdominowały ją przedmioty powszechnego rozleniwiania, ogłupiania i uzależniania przy jednoczesnym odbieraniu czasu, zdrowia oraz prywatności - o czym mowa? Mowa o smartfonach, wi-fi i social mediach( czasy Fejsa i Insta już też dawno powinny się skończyć - to była bezrozumna moda, głupawa). Jedynym social medium powinno być życie - jak ktoś ma potrzebę to sobie robi zdjęcia aparatem dla siebie rodziny czy przyjaciół a filmiki sobie zrzuci na CD - sieć ma być nieatrakcyjna, zimna, monotonna, za to życie ciekawe, towarzyskie. Internet powinien być taki jakiego pamiętamy z lat 1995-2009 - służyć wiedzą, możliwością zaczerpnięcia informacji, pomocą w pracy/nauce oraz rzadziej zapewnić rozrywkę typu muzyka( na marginesie dodam, że fajne były to czasy jak od czasu do czasu kupiło się jakąś płytę CD zamiast tylko wszystko z neta ściągać), gry( pamiętam ile było fajnych pudełkowych gier do kupienia i gry były naprawdę fajne, odkąd steam powstał i gry, gdzie trzeba konta zakładać i podładowywać budżet to nie jest to samo - całe piękno gier zniknęło, od kilku lat gry jakie powstają nie mają tego uroku i smaku co gry lat wcześniejszych), filmy( popieram przywrócenie stacjonarnych wypożyczalni płyt DVD/Blue-Ray i ogólnie od czasu do czasu jak się film kupi a nie ściągnie z neta to też dobre). Gotówkę promować i płacić nią ponad transakcjami bezgotówkowymi - one powinny być zmarginalizowane, nie ma takiej opcji byśmy musieli płacić telefonami, zegarkami, kartami tylko byśmy byli podani bankom na tacy co, gdzie, ile, kiedy kupujemy, by one profilowały sobie nas i kalkulowały przyszłe preferencje zakupowe, decyzje finansowe. Nikt nie może odmówić i utrudniać nam zapłaty w formie gotówki. Żadnych biometrii - bo to najpierw skany palca, oka, twarzy, dłoni, głosu a potem przyjdzie kolej na czipowanie - także no way!. Sprzęty RTV i AGD nie muszą być nadto "smart" i "inteligentne", mogą być nawet takie jakie były w latach 2000-2009 i jest ok, nie muszą zbierać i analizować dane o nas i naszym otoczeniu. Żadnego 5G by nadajniki/przekaźniki montować co 25-50-75 metrów lub gorzej nawet co 5-10 metrów a całe stacje bazowe co 150-300 metrów. Szanujmy swój czas, zdrowie, prywatność i wolność - to fundamentalne kwestie, bez których żadna jednostka nie funkcjonuje prawidłowo. Przywrócić także tam gdzie się da papierowe dokumenty uwalniając ludzi od pamiętania loginów i haseł w bzdurnych systemach informatycznych. Ludzie mają myśleć - żadnego zastępowania ludzkiego myślenia algorytmami, ludzie mają robić - maszyny/roboty mogą jedynie wspomóc człowieka w pracy nigdy zaś wypierać go całkowicie doprowadzając nawet do likwidacji całego stanowiska/sektora pracy. Nie dla inwigilacji i niewolnictwa. Nie dla postępu kosztem odbierania ludziom czasu, zdrowia oraz prywatności przy rozleniwianiu, ogłupianiu i uzaleznianiu. No way!.
  • Rozwinięcie wątku 2022-01-19 14:29:27
    Dosyć smartfonów - komórka powinna pozostać jedynie komórką - do tego służyły i w zupełności wystarczały zwykłe telefony generacji sieci 2G i 3G, w miastach budki telefoniczne( powinny być obowiązkowo przywracane) na drobne lub też plastikową kartę abonamentową doładowywaną na określony okres czasu w kiosku - np. 3,6,9 czy 12 miesięcy a także kablowe stacjonarne telefony w domach( rozwiązanie pogardzane obecnie ale bardzo wygodne i praktyczne - grunt to to by wyłączyć niechciane telefony nieznane, w tym natrętnych telemarketerów). Dosyć wi-fi - miejsce internetu niech będzie ale tam gdzie potrzeba - to jest w domu i miejscu pracy na kablu w komputerze, gdzie pierwotnie internet był. Dosyć social mediów typu FB, INSTA - jedynym social medium powinno być życie realne by budować relacje towarzyskie, koleżeńskie, biznesowe, rodzinne itd., a jak ktoś ma potrzebę to zdjęcia robi aparatem dla siebie, rodziny czy przyjaciół by potem sobie móc ewentualnie je wywołać, zaś robione filmiki będzie sobie można zgrać na CD - słowem w sieci nic a nic nie błąkałoby się już - świat online mało atrakcyjny, raczej podobny do takiego jakiego znaliśmy z okresu 1995-2009, zaś ciekawsze życie, spontaniczne, szczere, naturalne, świat online pełnić będzie rolę dodatku nigdy zaś podstawy życia, to znaczy służyć temu czemu pierwotnie służył - pomocy w pracy/nauce, zdobyciu informacji, wiedzy i czasem nieco rozrywce jak muzyka, gry, filmy. Dosyć bezgotówkowości - kartą można płacić sporadycznie, okazyjnie, natomiast prym ma wieść gotówka - to wolność i niezależność finansowa od banków - nie muszą one wiedzieć co, gdzie, ile, kiedy kupujemy by nas sobie profilować, badać przyszłe decyzje finansowe, zakupowe, żadnego płacenia telefonem czy zegarkiem nie będzie. Dosyć biometrii - żadnych skanów palca, oka, twarzy, dłoni, głosu - nie wolno tego podawać, to unikalne cechy biometryczne każdego z nas, nie mamy pewności w jakich celach byłyby one wykorzystywane( a mogłyby być wykorzystane nawet przeciwko nam), a tym bardziej czipowania - na to miejsca nie ma w ogóle i nie będzie. Żadnego 5G i internetu rzeczy - nie będzie stawiania co 25-50-75 metrów przekaźników( np. na dachach bloków mieszkalnych) a tym bardziej co 5-10 metrów( przystanki autobusowe, znaki drogowe, lampy uliczne) a także masztów GSM/BTS co 150-300 metrów. Nie ma mowy o takim gąszczu promieniowania, to przeczy i zdrowiu i prywatności. Ryzyko chorób nowotworowych( skóry, głowy, kości - czerniak, glejak, białaczka, chłoniak, szpiczak), z autoagresji( cukrzyca, zapalenie trzustki, problemy z tarczycą, problemy psychiczne jak CHAD, ADHD) czy ryzyko przedwczesnego zgonu w wyniku udaru czy zawału. Stop cyfrowemu komunizmowi i technokratyzmowi. Dosyć pseudo-postępu, quasi-rozwoju, który oparty jest o rozleniwianie, ogłupianie i uzależnianie ludzi przy jednoczesnej grabieży ich czasu, zdrowia, prywatności i wolności. Dosyć dronów - przestrzeń powietrzna jak była wolna tak powinna pozostać wolna, kamer już wystarczająco dużo jest w miastach, żeby jeszcze "latające ważki" z góry obserwowały ludzi, mogąc być nawet użyte w celach represji obywateli. Dosyć robotyzacji i algorytmizacji - to człowiek powinien robić, człowiek powinien myśleć, maszyny mogą co najwyżej wspomagać człowieka w pracy ale nie do takiego stopnia, by eliminować całe zawody, sektory, miejsca pracy, żeby to roboty robiły za ludzi wszystko a algorytmy myślały i podsyłały gotowe rozwiązania. To nie jest żaden rozwój, to sprawi, że będziemy nieporadni, niesamodzielni i w pełni zależni od technologii.
  • Część wprowadzająca 2022-01-19 14:27:42
    Kilkanaście lat temu mediów społecznościowych nie było( a jak się pojawiały to dopiero raczkowały, nie mając żadnego wpływu na naszą rzeczywistość) - były lokalne czaty, fora, stronki poświęcane określonym tematykom dyskusyjnym( obecnie wszystkie te miejsca są istnymi cyfrowymi cmentarzyskami, nie ma żadnej aktywności a jedynie widnieją niepousuwane konta użytkowników i archiwalne wpisy - media społecznościowe to wszystko uśmierciły), a poza tym życie było jedynym pełnoprawnym medium społecznościowym, ciekawsze momenty, wydarzenia z życia były uwieczniane na zdjęciach(które się robiło aparatem) i wstawiane zazwyczaj do albumów po wywołaniu, by mieć pamiątkę dla siebie, rodziny czy przyjaciół, filmiki zaś zgrywać można było na CD. W sieci nic a nic się nie błąkało, sieć w latach 1995-2009 była nudnawa, monotonna, mało atrakcyjna, życie zaś było ciekawsze, spontaniczne, naturalne, szczere, normalne, filmy w kinach były dobre, muzyka w radiu także. Ludzie czuli, że żyją, ważniejsze wtedy było bardziej jeszcze być aniżeli mieć/posiadać, ludzie obecni byli i ciałem i duchem w teraźniejszości, a nie zapatrzeni w komórki, pochłonięci wirtualnym światem. Kilkanaście lat temu nie było smartfonów - były zwykłe, nudne archaiczne telefony komórkowe generacji 2G i pojawiające się generacji 3G, służyły nam przeważnie niczemu innemu więcej jak tylko rozmowom/sms-owaniu( notabene już w latach 2000-2009 naukowcy, badacze ostrzegali, że zbyt dużo sms-ujemy i rozmawiamy, ale to było niczym w porównaniu do ery smartfonów, mediów społecznościowych i wi-fi z lat 2010-2019, gdzie komórka stała się mobilnym komputerem z aplikacjami, internetem, mediami społecznościowymi - to było oczywiste, że będzie ściągać i absorbować uwagę człowieka zawsze i wszędzie), ale to akurat było w nich sympatyczne(w zwykłych komórkach), że miały swoje style i kolorystyki, były rozsuwane, z klapką, klawiszowe, dotykowe, klawiszowo-dotykowe. Zresztą kilkanaście lat temu oprócz naszych zwykłych komórek mieliśmy w domach także kablowe stacjonarne telefony, a na mieście wciąż liczne były budki telefoniczne, gdzie za rozmowę można było zapłacić drobnymi czy kartą abonamentową dedykowaną ku temu. Potrzeby telekomunikacyjne ludzi były optymalnie zaspokajane, a w dodatku jaka wolność była - można było zapomnieć telefonu ze sobą wziąć i człowieka uratowała poczciwa budka telefoniczna by móc te parę minut porozmawiać. Kilkanaście lat temu nie było wi-fi( a przynajmniej nie było rozpowszechnione na tak masową skalę jak obecnie) - miejsce internetu było w domu i miejscu pracy, na kablu( był taki archaiczny kable miedziany i dawał on bardzo dobrą prędkość łącza) w komputerze. Kilkanaście lat temu zdecydowanie bardziej płaciliśmy gotówką aniżeli kartami, o płaceniu zegarkiem czy telefonem nawet nie było mowy, traktowano to wówczas( zresztą zdrowo) jako czysty wymysł filmów science-fiction, jak były z kolei automaty z jedzeniem i piciem, parkometry, biletomaty itp. to były takie które przyjmowały płatność drobnymi(gotówką) i kartą kredytową( później dołączała ta opcja) i tak powinno pozostać. Podobnie traktowano wówczas biometrie - skany oka, twarzy, palca, dłoni, głosu nie mówiąc o czipowaniu były postrzegane jako wymysły filmów science-fiction, a nie jako realne zastosowania. Drony? Tak samo postrzegane - czyste science fiction, 4G smartfony, 5G Internet rzeczy? - to wszystko także było uznawane za jakieś teorie spiskowe w tamtym czasie, wymysły oderwane od rzeczywistości. Zaawansowana robotyzacja i algorytmizacja, by algorytmy za nas myślały i podsuwały rozwiązania, a roboty robiły za nas do stopnia wręcz zabierania nam pracy, likwidacji sektorów, stanowisk, miejsc pracy? - To wszystko także był wymysłem science-fiction, teoriami spiskowymi. Kilkanaście lat temu kupowaliśmy płyty CD z muzyką( nie kupujemy bo można pobrać z neta wszystko albo większość utworów, a to jest przykre dla artystów, że owoce ich pracy można wręcz za bezcen sobie zdobyć, nawet za to nie płacąc), DVD, Blue-Ray( tego chyba jeszcze nie było) z filmami, ba! niektórzy jeszcze posiadali odtwarzacze kaset VHS i kupowali takie kasety, zresztą nie trzeba było kupować - istniały wypożyczalnie stacjonarne( wykończył je internet i możliwości wypożyczania na domowych platformach video, bo przecież można obejrzeć na internecie lub jako to się mówi "ściągnie się z neta"). Kilkanaście lat temu częściej graliśmy w gry planszowe, karty, warcaby i inne towarzyskie, to budowało relacje, nawiązywało więzi - dziś coraz bardziej się gra ale online ale to absolutnie nie to samo co realne gry i zabawy, które rozwijały kreatywność, włączały myślenie, bawiły i uczyły. Kilkanaście lat temu było co obejrzeć w kinach, były dobre filmy, nie było takiej komercjalizacji i politycznej poprawności, więcej było dobrych filmów a mniej było seriali - dziś to seriale zaczynają być często lepsze od filmów, kilkanaście lat temu nie było takiego nastawienia na efekciarstwo, ale na efekt. Kilkanaście lat temu była jeszcze dobra muzyka w radiu, nieraz każdy z nas mówił słynne "daj głośniej , bo to dobry kawałek jest". Także nie było komercjalizacji, przereklamowania. Kilkanaście lat temu było mniej depresji, osamotnienia oraz myśli samobójczych pośród dzieci i młodzieży i ludzi młodych, mniej było konfliktów i podziałów poglądowych, mniej było zdrad i rozwodów - obecnie wszystkiego tego jest więcej, a wpływ na to miały niestety i mają media społecznościowe i smartfony, że nie potrafimy się ze sobą dogadywać, bo zanika realny dialog, wymiana poglądów, wszystko ulega wyidealizowaniu i spłyceniu przez sieć internetową, relacje tworzone przez sieć są krótkotrwałe, powierzchowne, czymże jest bowiem posiadanie kilkuset znajomych wirtualnie przy posiadaniu kilku ale szczerych i zaufanych realnie? Ano właśnie. Dawniej każdy czuł się dobrze, bez względu na płeć, wiek, wzrost, wagę, orientację, status społeczny, kolor skóry i tak dalej, media społecznościowe przekrzywiły spojrzenie ludzi na siebie, napędzając niezdrowe rywalizacje, a ponadto wprawiły w kompleksy na punkcie posiadania, na punkcie urody osobistej, media społecznościowe stały się festiwale afiszowania się własnym życiem, wklejając tam urywki z naszego życia ale tylko takie, w których chcemy się czymś poszczycić, pochwalić, by podbudować nasze ego. Każdy z nas ma tzw. cyfrowe "drugie ja" i często nie sposób jest rozróżnić, która z naszych wersji( "ja" cyfrowe czy "ja" realne) jest prawdziwym wizerunkiem naszej osoby, a która to gra pozorów, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie kim jestem? czy na pewno jestem sobą czy może jakimś celebrytą, influencerem, co lubi błyszczeć przed innymi. Życie staje się jakąś swego rodzaju grą aktorską, zmieniamy twarze, oblicza nasze, nie tylko wpływ ma na to środowisko w jakim przebywamy ale także materializm, konsumpcjonizm, posiadanie staje się ważniejsze niż bycie, a pieniądze( a zwłaszcza ich nadmiar) zmieniają ludzi często w sposób zły. Świat się na wielu płaszczyznach dobrze rozwijał w latach 80-tych, 90-tych i jeszcze w pierwszej dekadzie XXI wieku, to po 2010 roku aż do chwili obecnej zaczęło nam odbijać i zagalopowaliśmy się z postępowością, nowoczesnością, zbytnim progresem. Chcemy by był szybko, sprawnie, wygodnie, ale przemawia przez to niestety lenistwo, wychodzimy z założenia, że wszystko niemalże można podporządkować sieci, be załatwiać co, ile, jak, kiedy, gdzie się tylko da zdalnie, pracę, naukę, robienie zakupów, załatwianie formalności urzędowych, spotkania, granie w gry, słuchanie muzyki, oglądanie filmów itp. itd. - wszystko zmierza ku temu by być podporządkowane internetowi i urządzeniom elektronicznym. Tak naprawdę my niczego nie usprawniamy, nam się tylko wydaje, że jest wygodniej, szybciej - to pozory, tak naprawdę stajemy się zakładnikami coraz bardziej internetu i urządzeń elektronicznych, a to nie powoduje wzrostu naszego szczęścia, przeciwnie tracimy sens i smak życia, nie możemy się w pełni nacieszyć i nasycić teraźniejszością, a dodatkowo stale nam się wpaja myślenie przyszłościowe "a co będzie dalej" "co będzie za kilka lat, kilkanaście", a to myślenie nie napawa optymizmem, a powoduje lęki, niepokoje, zmartwienia, z drugiej zaś strony źle robią i ci, którzy myślą jedynie przeszłościowo, popadają w sentymenty, nostalgie, tęsknoty i się tym niepotrzebnie zadręczają, robiąc sobie wyrzuty z tego jak postępowali dawniej, "co by było gdybym postąpił/nie postąpił inaczej", "co by było jakbym nie zrobił tego czy owego albo co by było jakbym zrobił to i owo". Przeszłości nie da się cofnąć, ale można się od niej wiele nauczyć, by nie popełniać błędów na przyszłość, zachowując równowagę w teraźniejszości. Przyszłości z kolei nie da się przewidzieć, no chyba, że jest się dobrym jasnowidzem albo ma się wpływy finansowe i wymusza się poprzez naciski i spekulacje różne zmiany, często zbyteczne a niekiedy wręcz szkodliwe. Żyjemy w czasach absurdalnych, robi się wszystko by zabrać nam czas, zdrowie, prywatność i wolność jednocześnie rozleniwiając, nas, ogłupiając, uzależniając, a ostatnie "czasy pandemiczne" niestety sprzyjają jakby tym trendom, a demokracja próbuje się przekształcić w pandemiczny totalitaryzm, rozważa się a nawet to robi segregacje sanitarne, rozważa się a nawet to robi przymusy szczepień w określonych grupach wiekowych, wprowadza się restrykcje, reżimy, obostrzenia, zakazy, nakazy, ograniczenia, lockdowny i kto na tym wszystkim tak naprawdę zyskuje? - chciwe i pazerne lobbingi cyfrowe, bezprzewodowe, telekomunikacyjne, bezgotówkowe a także chciwe i pazerne korporacje, koncerny medyczno-farmaceutyczne oraz lobbingi szczepienne. Nie śpijmy, obudźmy się, bo sobie nawzajem i przyszłym pokoleniom zgotujemy koszmarnie ciężkostrawną rzeczywistość, w której życie i funkcjonowanie będzie graniczyło z cudem.
    • AC/DC 2022-01-19 16:33:21
      Ted Kaczyński wypisz wymaluj xD
      • bez przesady, trochę zbyt dalece posunięte porównanie 2022-01-19 17:40:49
        "Ted Kaczyński wypisz wymaluj xD" - tak w ogóle Ted Kaczyński, abstrahując od jego terrorystycznej działalności( której absolutnie nie pochwalam) ostrzegał już w latach 90-tych przed tym jak postęp cyfrowo-technologiczno-telekomunikacyjny może zgubnie wpłynąć na losy ludzkości, jeśli będzie on realizowany bez jakiegokolwiek umiaru i rozsądku. A niestety tak właśnie jest w obecnych czasach od ostatniej dekady co najmniej, że brak w tym wszystkim umiaru i rozsądku, zmiany wprowadzane są bez jakiegokolwiek pytania kogokolwiek o zdanie/zgodę, bez szerokich konsultacji społecznych, bez zastanawiania się( tylko zasada "najpierw działaj potem myśl" zamiast "pomyśl, zastanów, się, przeanalizuj dokładnie a dopiero potem rozważaj jakieś ewentualne działania"). "Uszczęśliwia" się ludzi na siłę, odgórnie meblując im życie i funkcjonowanie( pandemia jasno to pokazała). Zmiany zaprowadzane są kategorycznie w antydemokratycznym trybie/tonie, przyświeca im niestety jakaś mania, bzik, psychopatia połączona z socjopatią. Paradoksalnie facet miał sporo racji, mimo iż jego postać jest mocno kontrowersyjna i nie zasługuje na pochwałę za akty terrorystyczne jakich dokonał.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 3.237.16.173
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!