Deutsche Telekom sprzedaje infrastrukturę telekomunikacyjną

Deutsche Telekom, niemiecka firma działająca w sektorze telekomunikacyjnym, podjęła wstępną decyzję o wystawieniu na sprzedaż swojej infrastruktury w postaci masztów i nadajników sieci komórkowej. Analitycy rynku spodziewają się, że spółka będzie mogła uzyskać z tej transakcji około 18 miliardów euro.

Zgodnie z przyjętą przez Deutsche Telekom strategią w ciągu najbliższych miesięcy spółka zamierza ograniczyć poziom zadłużenia, który wynosi około 130 miliardów euro. Dodatkowo środki finansowe mają zwiększyć zdolności inwestycyjne w infrastrukturę spółki zależnej Deutsche Telekom w Stanach Zjednoczonych.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

O STREFIE PREMIUM • KUP DOSTĘP • ZALOGUJ SIĘ

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Deutsche Telekom sprzedaje infrastrukturę telekomunikacyjną

CZYTAJ WSZYSTKIE

DODAJ NOWY KOMENTARZ

Oto do czego zmierzają lobbyści cyfrowi, bezgotówkowi, bezprzewodowi i telekomunikacyjni 2022-03-12 00:08:32
A co ciekawe Niemcy w swoim kraju chcą zachować sieć 3G i telefony tejże generacji, a w wielu krajach europejskich, w tym i w Polsce są plany zlikwidowania sieci 3G w najbliższych kilku latach( maks. do 2030 roku) po to by uwolnione pasma częstotliwości przeznaczyć pod zasilenie 4G i 5G. Będzie się to wiązało z tym, że nie będzie można kupić telefonów komórkowych funkcjonujących w standardzie 3G, natomiast użytkownicy posiadający takie telefony będą musieli się liczyć z tym, że ich komórki będą mniej wydolnie pracować( nie będzie możliwe korzystanie z internetu, natomiast dzwonienie będzie możliwe, jednakże jakość połączenia będzie mocno pogorszona) i najprawdopodobniej będą musieli je wymienić na nowsze modele( smartfony sieci 4G bądź 5G). Nie przewiduje się natomiast likwidacji standardu łączności 2G - ta sieć pozostanie, gdyż jest to sieć szkieletowa, z której korzystają różne automaty( m.in np. biletomaty, bankomaty, parkometry, automaty z jedzeniem i piciem), toteż likwidacja sieci 2G spowodowałaby, że różne automaty w przestrzeni publicznej przestałyby działać. Zwykłe telefony komórkowe( zwane pogardliwie "telefonami dla seniora", bo nie mają dostępu do internetu oraz różnorakich aplikacji jak to jest w przypadku smartfonów) generacji sieci 2G będą dostępne ale do czasu. Dzwonienie z telefonów pracujących w sieciach 2G i 3G będzie możliwe ale jakość połączenia może pozostawiać wiele do życzenia. Jaki jest zaś zamysł lobbystów telekomunikacyjnych( w koalicji z bezprzewodowymi, bezgotówkowymi i cyfrowymi)? Ano taki, żeby skłonić społeczeństwo by przeszło na sieć 4G i 5G, "zaprzyjaźniło się" ze smartfonami i internetem rzeczy. Reżim po(d)stępu brnie dalej. W latach 2000-2009 widok budek telefonicznych był jeszcze dość powszechny, to po 2010 roku i dalej nastąpiło ich szybsze likwidowanie( gdzieś w 2017 roku polikwidowano ostatnie automaty telefoniczne). Nikogo nie obchodził fakt, że paradoksalnie budki telefoniczne były wolnością - bo można było zapomnieć wziąć komórki z domu i taki poczciwy automat ratował życie, bo można było porozmawiać chwilę wpłacając drobne tudzież opłacić rozmowę za pomocą dedykowanej do tego karty abonamentowej, którą można było doładować w kiosku, stwierdzono, że "skoro ludzie w zdecydowanej większości mają telefony komórkowe 2G i 3G to istnienie budek telefonicznych nie ma sensu" i uznano je za coś archaicznego, staromodnego i wycofano. Obecnie wciąż sporo ludzi ma telefony komórkowe funkcjonujące w standardach 2G i 3G toteż telekomy jeszcze czekają, lecz po 2030 roku można się spodziewać, że wyskoczą z taką śpiewką: "skoro ludzie posiadają w zdecydowanej większości smartfony sieci 4G i 5G to można zlikwidować starsze generacje, a przynajmniej generację 3G definitywnie". Po to by ludzie byli zakładnikami smartfonów i modelu "pobieraj aplikacje i/lub też zakładaj konta, a za skorzystanie z usług płać bezgotówkowo". Sieci 2G nie usuną z racji tego, że jak już wspominałem jest to sieć szkieletowa, natomiast tak jak w przypadku 3G - wycofane zostaną ze sprzedaży telefony komórkowe. Słowem w przypadku sieci 3G zlikwidowana będzie zarówno sieć( bo pasma częstotliwości uwolnione pójdą pod zasilenie 4G i 5G) jak i wycofane ze sprzedaży i użytkowania będą urządzenia(telefony), które w niej funkcjonują, zaś w przypadku sieci 2G to sama sieć pozostanie( bo potrzebują jej automaty m.in typu bankomaty, biletomaty, parkometry, automaty z jedzeniem i piciem, gdyż z niej korzystają) ale wycofane ze sprzedaży i użytkowania będą urządzenia(telefony) tejże sieci. Tak więc ludzie będą zmuszeni(po 2030 roku) chcąc nie chcąc posiadać smartfon czy to w sieci 4G czy w sieci 5G, bo lobbyści wszelkiej maści chcą krzewić i propagować, lansować zasadę "pobieraj aplikacje i/lub zakładaj także konta a za skorzystanie z usług płać bezgotówkowo" by stało się to standardem powszechnym.
- Odpowiedz
- 2 0 Oceń