Pandemia pozwoliła chwycić sklepom internetowym wiatr w żagle. Kolejna fala jeszcze nakręci mocno rozpalony rynek.
"Lockdowny z 2020 r. spowodowały wzrost popularności zakupów internetowych, choć już wcześniej ten rynek rósł w dwucyfrowym tempie. Przekłada się to na liczbę sprzedawców, których liczba tak w 2020, jak i 2021 r. wzrosła po około 8 tys.". - wynika z danych wywiadowni Dun & Bradstreet zebranych specjalnie dla "Rzeczpospolitej".