Elon Musk zaprezentował chip mózg-komputer

Firma Neuralink Elona Muska, w czasie transmitowanego na żywo wydarzenia pokazała chip, który ma pozwalać na łączenie mózgu z komputerami. Na razie wszczepiono go świni. W przyszłości taki układ ma pomagać ludziom sparaliżowanym, pozwalać na sterowanie różnymi urządzeniami, grami, a nawet na podłączenie do sztucznej inteligencji - twierdzą autorzy rozwiązania.

Założony przez Elona Muska startup Neuralink postawił sobie cel, aby pewnego dnia zacząć łączyć mózgi z komputerami. W trakcie transmitowanej online prezentacji firma pokazała prototyp chipu, który w przyszłości ma właśnie to umożliwić. W trakcie demonstracji pokazano układ wielkości monety, który wszczepia się do czaszki. Odchodzą od niej ultra-cienkie przewody, które wędrują do mózgu.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

O STREFIE PREMIUM • KUP DOSTĘP • ZALOGUJ SIĘ

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Elon Musk zaprezentował chip mózg-komputer

CZYTAJ WSZYSTKIE DODAJ KOMENTARZ

Bardzo kontrowersyjny a zarazem przerażający jest powyższy artykuł 2020-08-30 17:22:31
"Według niego możliwe będzie podnoszenie intelektualnych możliwości człowieka." - Acha, jasne, wcale nie o to chodzi ale o stałą, permanentną kontrolę i inwigilację ludzkiego zachowania. Słowem taki człowiek po wszczepieniu takiego chipa do swojego mózgu może być nawet posłuszną, sterowalną pacynką, pytanie tylko wówczas brzmi, kto ową pacynką zacząłby sterować, a bynajmniej nie byłaby to osoba, która mogłaby mieć jakiekolwiek dobre intencje. To na ile człowiek jest intelektualnie sprawny i inteligentny zależy tylko i wyłącznie od niego samego, jego chęci do samokształcenia się, zdobywania wiedzy, informacji, bycia otwartym na wymianę zdań, poglądów. Nie da się zrobić tak, żeby procesy edukacyjne przyśpieszyć, by wręcz wyeliminować potrzebę kształcenia się człowieka. Poza tym co komu po olbrzymiej wiedzy i nawet może i nadprzyrodzonych zdolnościach jeśli np. nie będzie mieć w sobie wrażliwości, empatii tylko np. będzie zimny niczym maszyna, robot - maszyny kalkulują, liczą, tworzą jakieś rozwiązania ale nie mają zdolności czucia, nie mają takiego rozumowania jak człowiek, nie da się tak zrobić by robot był na równi z człowiekiem. Robot nie posiada pewnych cech, które posiadać może( a niekiedy powinien) człowiek i na odwrót - człowiek nie będzie posiadał umiejętności i zdolności jakie posiada maszyna - np. maszyna wykona jakieś zadanie sprawniej, szybciej nawet nie roniąc kropli potu. Kompletne zastąpienie maszynami, robotami ludzi prowadzi tylko i wyłącznie do zlikwidowania całych stanowisk, sektorów miejsc pracy a co za tym idzie bezrobocie znacznie wzrośnie a czemu? Z prostej przyczyny - ludzie są różnorodni - jedni są ściśli, inni humanistyczni, inni przyrodnicze umysły mają, jeszcze inni matematyczne, informatyczne - słowem nie da się zrobić tak, żeby usilnie wymuszać przebranżawianie się ludzi, to spowoduje tylko frustracje i skończy się fiaskiem, by wszystko podporządkować informatyce, programistyce i informatyzacji/cyfryzacji. Albo inny przykład - mówi się o autonomicznych autach no i co? taksówkarze stracą swoją pracę bo ktoś sobie wymyślił, że są oni nie potrzebni gdyż auta mogłyby się same poruszać - to jakiś obłęd. Tak zwany postęp na tle cyfrowo-technologicznych zmian podyktowany jest tylko i wyłącznie wygodnictwem za wszelką cenę - byśmy nie myśleli, nie robili i, że niby wtedy wszystko będzie mlekiem i miodem płynące, a zarobki same przychodziły - bzdury i kpiny w żywe oczy. A cóż to niby jest za postęp, w którym to odbiera się ludziom ich czas, zdrowie, prywatność i wolność by je niekiedy spieniężać w calach marketingowych nie dając jednocześnie nic prócz poczucia rozleniwiania, ogłupiania i uzależniania. Czas się przyjrzeć krytycznie chociażby ostatniej dekadzie, która upłynęła pod znakiem smartfonów, wi-fi i social mediów. I co? Jakiż to doprawdy rozwój dla społeczeństw to wszystko wniosło? A nic! Gospodarka oparta o dane to się liczy! - korporacje, koncerny i wszyscy ci, którzy mają w tym interes bogacą się w najlepsze, pasąc się fest. "Od pewnego czasu ostrzega on bowiem przed sztuczną inteligencją, która według niego (i części innych ekspertów) może przerosnąć człowieka i stworzyć dla ludzkości zagrożenie." - Tak to jest jak człowiek bardziej pragnie zaufać maszynom i ich inteligencjom niż współpracować z innymi razem dla dobra innych i wspólnego. "Rozwiązanie problemu miałoby polegać na tym, że ludzie sami podłączą się do komputerów, aby za nimi nadążyć." -To jest to przed czym z kolei ostrzegałem, że kiedyś będzie moment, w którym żeby nie wypaść z rynku będzie zachodziła potrzeba "polepszania" człowieka sztucznie, by nadążał za algorytmami, sztuczną inteligencją i robotami. Na koniec tylko dodałbym - cenię swój mózg, nawet wtedy kiedy nie jest on zbyt inteligentny i nie do końca trzeźwy, tatuażu na stałe sobie bym nie zrobił a co dopiero mówiąc o wszczepianiu czegokolwiek, tym bardziej do mózgu.
- Odpowiedz
- 3 0 Oceń