Rosja może mieć już listę Finów, posiadających pozwolenia na broń czy licencje myśliwskie – ostrzega pułkownik Aapo Cederberg, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa. W 5,5-milionowej Finlandii kartę myśliwego posiada ok. 300 tys. osób, pozwolenia na broń ok. 600 tys., a łącznie zarejestrowane jest ok. 1,5 mln sztuk broni palnej, co daje jeden z najwyższych wskaźników na świecie w odniesieniu do liczby mieszkańców.
Tak, jak na Ukrainie przeszukiwano rejestry broni, czy karty łowieckie, podobnie mogło już być w wypadku Finlandii - ocenił w opublikowanym w sobotę wywiadzie dla internetowej telewizji dziennika "Ilta-Sanomat" Cederberg, mający ponad 30-letnie doświadczenie pracy dla sił zbrojnych, a obecnie zajmujący się konsultingiem.