Kara nałożona na Telekomunikację Polską przez Komisję Europejską o 458 mln zł przewyższa wartość utworzonych wcześniej rezerw, co wpłynie negatywnie na zysk netto TP w 2011 roku.
Komisja Europejska nałożyła na TP karę w wysokości 127,6 mln euro, czyli około 508 mln zł za nadużywanie, przed październikiem 2009 roku, pozycji dominującej na rynku dostępu do hurtowych usług szerokopasmowych.
TP tłumaczy, że wszelkie nieprawidłowości wskazane przez KE zostały już wcześniej dobrowolnie usunięte przez spółkę, niezwłocznie po ich wskazaniu.
Decyzja nie jest prawomocna i TP, we współpracy z doradcami prawnymi, rozważy możliwą odpowiedź.
"Pomimo, iż kwota dzisiejszej decyzji przekracza wartość utworzonej przez TP rezerwy o ok. 458 mln zł, co wpłynie negatywnie na zysk netto spółki w 2011 roku, cele finansowe ogłoszone przez Grupę TP na rok 2011 pozostają aktualne, ponieważ zostały one określone z wyłączeniem zdarzeń nadzwyczajnych. Wspomniana decyzja nie wpłynie negatywnie na politykę TP dotyczącą wypłaty dywidendy oraz na średniookresowy plan działań, ogłoszony w dniu 23 lutego 2010 roku" - poinformowała TP w komunikacie.
- Telekomunikacja Polska (TPSA) nie podjęła jeszcze decyzji o odwołaniu od decyzji Komisji Europejskiej, która nałożyła na nią 127,5 mln euro kary, poinformował rzecznik spółki Wojciech Jabczyński. TPSA poinformowała, że "we współpracy z prawnikami podejmie wszelkie możliwe i uzasadnione działania dotyczące decyzji KE".
"Decyzję podejmiemy po dokładnej analizie decyzji Komisji Europejskiej" - powiedział Jabczyński agencji ISB. Analityk DM BZ WBK Paweł Puchalski ocenia, że spółka prawdopodonie odwoła się od kary. Na podstawie oświadczenia TPSA, agencja ISB napisała, że TPSA odwoła się od tej decyzji.
"Decyzja Komisji Europejskiej nie jest prawomocna, dlatego TP we współpracy z prawnikami podejmie wszelkie możliwe i uzasadnione działania dotyczące decyzji KE" - napisała spółka w komunikacie. Jabczyński podkreślił, że taka decyzja jeszcze nie zapadła.
"TP otrzymała od Komisji Europejskiej decyzję o nałożeniu na spółkę kary w wysokości 127,5 mln euro. Decyzja KE jest zaskakująca, gdyż sprawa dotyczy nieprawidłowości dobrowolnie usuniętych przez TP niezwłocznie po ich wykryciu, czyli najdalej w roku 2009" - czytamy w oświadczeniu TPSA.
Spółka zwraca uwagę, że Komisja uznała, że przed październikiem 2009 TP nadużywała swojej pozycji dominującej poprzez odmowę dostępu do swoich usług hurtowych dostępu do Internetu (BSA i LLU), co miało skutkować ograniczaniem rozwoju konkurencji. W opinii TP, Komisja Europejska nie wzięła w wystarczającym stopniu pod uwagę faktu niezwłocznego i, co ważniejsze, dobrowolnego usunięcia wszelkich przeszkód we współpracy pomiędzy TP a operatorami alternatywnymi. Należy jeszcze raz podkreślić, że zastrzeżenia dotyczące współpracy z operatorami w żaden sposób nie odnoszą się do sytuacji bieżącej.