W Polsce istnieje kilkadziesiąt sądów polubownych. W kwietniu ma do nich dołączyć taki, w którym całe postępowanie będzie się toczyć przez internet.
„Ultima Ratio z siedzibą w Warszawie będzie rozstrzygał spory gospodarcze między przedsiębiorcami. Będą one dotyczyć na przykład niezapłaconych w terminie należności z umów sprzedaży czy zlecenia. Każdego roku w Polsce prowadzi się ponad 300 tysięcy podobnych sprawa. Już od samego początku działalności Ultima Ratio i jego arbitrzy będą gotowi do rozstrzygania kilku tysięcy spraw miesięcznie” - wyjaśniają twórcy.
Komunikacja on-line z sądem powszechnym nie jest prawnie zakazana. Ma jednak w dzisiejszych realiach charakter marginalny. Twórcy Ultima Ratio przekonują, że forma kontaktów między ludźmi staje się po prostu codziennością, więc i w sądownictwie jej popularyzacja jest konieczna.
- Koncepcja procesu w naszym sądzie oparta jest na pomyśle wirtualnej sali sądowej, a w komunikacji w danej sprawie zdecydowaliśmy się na zastosowanie dobrze znanego i wygodnego rozwiązania: czatu internetowego. Po wniesieniu sprawy arbiter wita na nim strony a po zapoznaniu się z pozwem albo odpowiedzią na pozew ma możliwość poprosić je o dodatkowe wyjaśnienia. Za pośrednictwem czatu arbiter dostarcza stronom informacje zwrotne, odpowiada na ich pytania, ustala termin ewentualnej telekonferencji by przesłuchać świadka albo uzgadnia szczegóły dotyczące dowodu z opinii biegłego. Do czatu mają też dostęp biegli sądowi powołani w sprawie. To właśnie za jego pośrednictwem odpowiadają na pytania i zarzuty co do prezentowanych opinii - wyjaśnia Robert Szczepanek, współtwórca Ultima Ratio.
Zapewnia przy tym, że czat jest zabezpieczony podobnie jak np. bankowość elektroniczna, a dostęp do niego można mieć w zasadzie z każdego urządzenia z dostępem do internetu, z dowolnego miejsca i o dowolnej porze.
Arbitrami Ultima Ratio są wybrani i przeszkoleni notariusze ze Stowarzyszenia Notariuszy RP, wybierani przez system w drodze losowania.