Muzycznymi idolkami młodzieży w Chinach stają się coraz częściej postacie znane wyłącznie z internetu. Za kreację gwiazd odpowiadają obecnie wielkie firmy technologiczne. Na styku świata wirtualnego z realnym dochodzi czasami do zgrzytów, o czym świadczą ostatnie zawirowania wokół A-Soul.
Pięcioosobowy zespół wirtualnych idolek decyzją ByteDance zmniejszył bowiem skład. Wiadomość opublikowana na jego profilu w mediach społecznościowych wywołała gorącą dyskusję na temat warunków zatrudnienia prawdziwych osób stojących za wykreowaniem tańczącego i śpiewającego awatara.