Zagrożenie dla podwodnych kabli telekomunikacyjnych może stanowić element wojny podprogowej i wiadomo, że Rosja kontynuuje rozwój okrętów do głębokiego zanurzenia, ale nie ma na to monopolu - mówi PAP dr Sidharth Kaushal z londyńskiego think-tanku Royal United Services Institute (RUSI).
Przed dwoma tygodniami nowy szef brytyjskich sił zbrojnych admirał Tony Radakin, w swoim pierwszym wywiadzie od czasu objęcia stanowiska, ostrzegł przed "niesamowitym wzrostem aktywności rosyjskich okrętów podwodnych" i zwrócił uwagę na potencjalną możliwość przecięcia przez nie podwodnych kabli telekomunikacyjnych. Mówił też, że przecięcie takich kabli mogłoby zostać uznane za akt wojny.